Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
2015
7,2 262 tys. ocen
7,2 10 1 261578
7,3 64 krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Po seansie mam bardzo mieszane uczucia co do filmu. Oczywiście był dobry... oglądało się przyjemnie, tylko pozostaje nieodparte wrażenie, że to wszystko po prostu już było.
Jak poprawnie nazwać Przebudzenie Mocy? Remake Nowej Nadziei? A może o wiele brutalniej - plagiat?

Zaczynamy od robota posiadającego bardzo cenne informacje - powtórka z rozrywki
Pustynna planeta - tyle dobrze, że dwóch słońc nie miała bo byłoby to żywcem skopiowane
Odlecenie z planety - Sokół Millenium w obu przypadkach
Przetrzymywanie przez siły zła zakładniczki - czy tego kiedyś już nie widzieliśmy?
Akcja ratunkowa - była wtedy jest i teraz (a do tego ten żart ze zgniatarką śmieci)
Zniszczenie Gwiazdy Śmierci - jakkolwiek nie nazwać tej nowej planety śmierci: istna kalka

jednak w tym filmie następuje pewne odkupienie, mianowicie
Hologram Szefa złych - łaskawie kopiują Imperium Kontratakuje i Imperatora
Wyłączenie pola siłowego - ach tak, tym razem żywcem wzięte z Powrotu Jedi

a jeżeli chodzi o postacie:
VII epizod - IV epizod głównie (trochę inne części)
Han Solo - wypisz wymaluj Ben Kenobi
Kylo Ren - na wzór Vadera (tutaj należy się głębiej zastanowić nad rozterkami bohatera, przypominają one wątpliwości jakimi szarpany był młody Anakin, lecz Ren teoretycznie jest po Ciemnej Stronie i kusi go Jasna, więc można to odnieść do Powrotu Jedi. W tym porównaniu jakże spektakularnie brzmi "there is no conflict" Vadera)
Finn - Han Solo - taki buntownik
Rey - wypisz wymaluj Luke Skywalker
Luke - Joda - oczywiście Joda był tylko wspomniany w Nowej Nadziei a pojawił się w Imperium Kontratakuje, więc tu troszkę przyspieszamy bo już w pierwszym filmie pojawia się Luke
Snoke - Imperator - tutaj bardziej V epizod rzecz jasna, koniecznie pamiętajmy, że w Imperium Kontratakuje Imperator był tak samo zagadkowy i tajemniczy. Wtedy nie była jeszcze opisana jego przeszłość z epizodów 1-3, Snoke jest obecnie tak samo tajemniczy jak Imperator wtedy
Hux - Tarkin
Poe Dameron - trochę taki Lando :)
tu pojawia się pewna świeżość
Leia nie jest na nikim wzorowana z IV epizodu, ale to chyba tylko dlatego, że nie było możliwości wzorowania się na Padme (a obawiam się, że gdyby Padme żyła w czasie Nowej Nadziei zostałaby skopiowana)

A teraz poruszyć jeszcze należy kwestię śmierci Hana - w pierwszych częściach każdej trylogii - epizody I, IV, VII ginie dobry, starszy bohater - Qui Gon, Ben Kenobi, więc teraz Han (do wyboru był jeszcze tylko Luke), zabójcami byli źli bohaterowie: Maul, Vader, teraz Ren, tu nie ma żadnego zaskoczenia. Film nie wychodzi poza utarty schemat, ale i najprawdopodobniej nie może wyjść poza ten schemat, pozostaje tylko pytanie kto w 8 części straci prawą dłoń?

Teraz poruszyć jeszcze wypada postać Rey, czyją jest córką? Lei i Hana? Czy Luke i "Nieznanej"? Za pierwszą opcją przemawiałby fakt, że wtedy byłaby siostrą Rena - dokładna analogia Luke z Leią. Za drugą zaś fakt, że wtedy można odnieść "Nieznaną" do Padme, a co ważniejsze w VIII epizodzie będzie mogła paść kopia kultowego "I am your father" i za tą opcją osobiście się skłaniam

Jeszcze Finn, jakoś wcale bym się nie zdziwił, gdyby okazał się być synem Lando Calrissiana... ;) ale to już trochę tak na marginesie

Tak więc podsumowując, bardzo, bardzo dobry remake. Za mało w tym filmie świeżości, oryginalności. Historia żywcem spisana z Nowej Nadziei. Aż przez głowę mi przeszło, że oglądam planowany remake Gwiezdnych Wrót, tylko że nikt temu remakeowi nie planuje nadać innego numerka niż ma oryginał. Tutaj zrobiono nową wersję IV, nazywając ją błędnie VII...

Pozostaje mieć nadzieję, że od tego momentu podobieństwa znikną i VIII oraz IX epizod będzie opowiadał nową historię, której nie mieliśmy jeszcze okazji poznać.

bartek_krk

Co do porównania postaci, Poe bardziej kojarzył mi się z Hanem, natomiast odpowiednikiem Yody wydaje mi się, że była Maz Khanata :) Finn to jednak powiew świeżości, bo w SW nie było do tej pory tego złego który nawrócił się w pierwszych minutach filmu :D

ocenił(a) film na 8
Fass_

oczywiście można to różnie interpretować, w zależności od kryterium, Poe i Han - piloci i tutaj się zgadzam
Finn jako ten, który się nawrócił może w takim razie naśladować Lando - najpierw wydał przyjaciół, potem dopiero pomagał
Maz przechowuje miecz świetlny tak jak robił to Ben, zdaje się nawet to jest ten sam miecz, czy Maz odpowiednikiem Yody? Można ją wykreować jako mentorkę, przewodnika - podobieństwa do Yody występują. Natomiast Yoda był Jedi w ukryciu i to mi na myśl przywodzi Luka