Przed pójściem do kina na Łotra 1 , przypomniałem sobie jeszcze raz epizod 7 oglądając go po raz 4 w życiu i wciąż uważam , że wnuk Dartha Vadera ssie w porownaniu ze swoim dziadkiem czy małomównym złowieszczym Darthem Maulem. Jemu nawet oczy na zółto się nie świeciły w tym filmie, a przecież to atrybut wyznawców ciemnej strony Mocy jest.
W ogóle ten cały First Order to jakieś pi*dy są ;D Rudy Hux drący ryja niczym pewien austriacki malarz, zakompleksiony Ren, któremu nic nie wychodzi, kapitan Phasma, z którą poradził sobie Chewbaca... i Snoke na tronie, o którym wiemy tyle, że jest brzydki i rządzi tą bandą cymbałów xD W Rogue One IMPERIUM WRÓCIŁO!
Rogue One potrafiło jeszcze mocniej udowodnić jak TFA jest upośledzone...
Aż dziwota bierze. ;) Wystarczyło pozbyć się karykaturalnego kopisty Abramsa i wreszcie wiara w SW przywrócona. ;)
Jakby Disney skupił się jedynie na spin-offach i nie kręcił niepotrzebnie trzeciej trylogii to lepiej by na tym wyszli...
R1 pogrązyło TFA totalnie, zniszczenie 1 gwiazdy śmierci jest teraz logicznie wyjaśnione i ma sens. Została specjalnie tak zbudowana oraz kryje się za tym wielkie poświęcenie. Tymczasem o wiele większego starkillera sobie po prostu niszczą i wracaja do domku na kolacje. Żenada.
Mało tego! Rogue One o wiele lepiej niż OT potrafiło pokazać realia wojen rebelianckich... Dzięki temu świetnie uzupełnia uniwersum sagi ep1-6, a nie sprowadza je w nic nie znaczące (co TFA niestety zrobiło)...
Orson Krennic świetny imperialista - szczeniacki Hux może mu buty czyścić, Cassian bardzo dobrze pokazany rebeliant. Mający swoje wady i jest bardziej "ludzki", a nie jak wydealizowany śmieszek Poe. Jyn całe szczęście nie okazała się być Mary Sue jak Rey, a wątek jej ojca przejmujący.
Sam zamysł trzeciej trylogii nie jest zły, ale po fatalnym poprowadzeniu fabuły w TFA mam wątpliwości, czy kolejne epizody uratują tę trylogię. Epizod VII coraz bardziej traci w moich oczach, boję się oglądać go po raz kolejny. Porównaj sobie finał TFA i R1. Zupełnie inny poziom.
Porównałam sobie właśnie. Niebo, a ziemia... ;)
Ba! RO pokazało nam, że słaby punkt GŚ został skonstruowany celowo... Cudowne zniszczenie Starkillera w TFA jeszcze bardziej wówczas śmieszy. ;)
Niestety po ep7 utraciłam wiarę w to, że trylogia Sequeli jeszcze będzie w ogóle dla mnie istnieć... Rian Johnson! Nie zawiedź mnie chłopie!
Dzięki R1 epizod IV nabiera więcej sensu :)
Pomysł drugiej gwiazdy śmierci w VI już wydaje mi się naciągany, ale to co pokazano w VII to już jest blisko autoparodii... Resztki Imperium budują superbroń 10 razy większą od gwiazdy śmierci, mimo że potężne Imperium kontrolujące całą galaktykę męczyło się z tym projektem przez 20 lat? Najsłabszy punkt całej VII, a tych słabych punktów jest niestety znacznie więcej.
Projekt pierwszej GŚ miał historyczne zawirowania... Przechodził sobie od łap do łap. ;) Ale w końcu wszedł w życie, tyle że z malutkim haczykiem. ;)
Już w Powrocie Jedi nie powinno się do tego pomysłu wracać... Na miejscu Lucasa czy Kennedy wydałabym wersję specjalną, która by to usunęła. XD
Że ten fabularny błąd wprowadzono jeszcze raz to się już w głowie nie mieści! :D
Właśnie, w jaki sposób historia Erso łączy się z planami gwiazdy śmierci z Geonossis? Erso pracował nad laserem, a wcześniej zaprojektowana była tylko stacja sama w sobie? Budowa ruszyła przecież jeszcze w III.
Tutaj pewnie jest mowa o laserze. W końcu do tego potrzebowali tych kryształów, z których konstruowano miecze. ;)
Plany stacji zaprojektowali Geonosjanie. Te trafiły do rąk Sithów, które powierzono Galenowi Erso do wybudowania. (początek filmu R1 to mniej więcej jakiś czas po ROTSie).
Czyli długo była sama stacja...
Ten motyw z kryształami niekoniecznie mi się podobał, bo zawsze wydawało mi się, że kryształy do mieczy świetlnych są trudne do zdobycia i dlatego miecze świetlne to tak wyjątkowa broń. A tutaj tek kryształy były jak węgiel kamienny :/
niestety...
Ale grunt, że planeta, z której się te kryształy wywodziły była uważana za świętą... Imperium ten obiekt kultu zniszczył...
Galen Erso pomógł im zbudować sam laser, z wukorzystaniem do teho kamieni kyber (kamienie do mieczy swietlnych)
co do II GŚ to ja wysnuję taką teorię - została ona zbudowana celowo by zwabić jak najwięcej z Rebelii i ją zniszczyć w jednym miejscu.
Tej ostatniej to ni uja nie potrafię wyjaśnić.
2 GŚ była w gotowości bojowej, więc to ma jeszcze sens. ;)
Starkiller był już bezmyślnie skopiowanym elementem...
Właśnie, dlatego napisałam, że była wabikiem. Tylko, że się nie udało Palpiemu, no ale Rebelia troszku strat poniosła nim się udało ją zniszczyć. Zatem nie było tak łatwo a tam z tego co pamiętam była całkiem spora flota.
A w TFA... nie no nawet mi się nie chce o tym pisać. Ten epizod dla mnie nie istnieje.
Bardziej przerażający jest fakt ,że według dużej części wielbicieli OT, force awakens bije na głowę nowa trylogię...
Co do wabika to oczywiście masz racje. Imperator umożliwił agentom rebelii pozyskanie planów do nowej gwiazdy śmierci oraz pojawił się na niej ,żeby zwabić jak największe siły rebeli.
Gdzie tam Chewie, sprzątacz dał sobie z nią radę ;) ta kapitan - najbardziej żenująca postać w SW jaka kiedykolwiek powstała.
Ona była w ogóle niepotrzebna. Jar Jar więcej wnosi do fabuły SW niż ona. Równie dobrze mogła robić za przeciętnego szturmowca....
W tym epizodzie nie ma nawet jednej nowej postaci, która szczerze by zarobiła sobie na miano kultowego bohatera.
Nie - mnie ujął robocik tym, że nie był CGi, że postanowiono użyć efektów praktycznych podczas gdy tyle postaci w Gwiezdnych Wojnach Lucasa I,II,III były robione wyłącznie w komputerze.
ekhem...
boards.theforce.net/threads/practical-effects-in-the-prequels-sets-pictures-mode ls-etc.50017310/
Jak to nie? Kylo - kultowa p*a w czarny wdzianku (tak go nazwała moja siocha, która niespecjalnie jest zaznajomiona w SW ale widziała TFA) . No nie ma jeszcze kultowej p*y . :P
Człowiek error, nie obiekt kultu... Ben nie jest superstar, Ben jest gruppies ;D
Śmieszkujesz XD
Ale w poduchy zainwestowałam. Jeśli znowu spadnę z krzesła to będę miała miękkie lądowanie. XD
- "Co Ci się stało? Czemu jesteś taka poobijana?"
- "To nic takiego, kontuzja"
-"Znowu Filmweb?"
- "No... ;/ "
Lepiej tego uniknąć XD
Wcześniej domownikom. Teraz dzięki ekstra poduchom marki Star Wars to już nikomu. XD
(komentarz zawiera lokowanie produktu)
A prosze cię bardzo. ;D
https://ae01.alicdn.com/kf/HTB139QFKpXXXXXMXXXXq6xXFXXX1/Black-and-White-America n-Classic-font-b-Star-b-font-font-b-Wars-b-font-Series.jpg