Powiem jako fan Star Wars, który oprócz filmów przestudiował biblioteke ossus i czytał parę pozycji papierowych, że moim zdaniem te schematy i nawiązania do części IV zwyczajnie były obowiązkowe choć mogły być irytujące. Były obowiązkowe dlatego żeby szczególnie nowych widzów i nowych fanów SW odesłać do starej sagi z lat 70-80. Myślę że nawiązania były tez po to aby zakończyć kilka wątków i płynnie zacząć nowe. Najpewniej w kolejnych częściach VIII i IX tych nawiązań już tyle nie będzie lub zabraknie ich całkowicie, a autorzy skupią się na nowych bohaterach i wątkach z nimi związanymi. P.S Świetną sprawą by było, gdyby powstał serial np. 10-15 odcinkowy Star Wars opowiadający dzieje po "Powrocie Jedi" przy możliwościach jakie widzi się chociażby w serialu Gra o Tron, ktoś kto by spróbował stworzyć serial Star Wars udźwignął by sprawę pod względem jakości efektów ;) A tak po za nawiasem zauważyliście, że Rey z twarzy jest podobna do małego Anakina z Mrocznego Widma ? ;)