Film to na pewno coś dla miłośników starej trylogii i KotORa (bohater którego wygląd wzorowany był ewidentnie na Revanie, czy nowa superbroń Imperium pozyskująca swą moc z pobliskiej gwiazdy podobnie jak Gwiezdna Kuźnia), ale chyba nie dla zagorzałych miłośników expanded universe (przyszedł Disney i wyrównał...), choć z drugiej strony zdaje się że film czerpie z niego garściami, zwłaszcza przy kreacji co niektórych postaci.Jednak to właśnie odtwórczość i powtarzalność jest największym mankamentem tej części.