Właśnie wróciłem z kina i mam mieszane odczucia na temat tego filmu. Film sam w sobie nie jest zły ale po poprzednich częściach spodziewałem się czegoś więcej, dużo więcej.
Powrót starych bohaterów to niewątpliwie sprytne posunięcie i duży plus. Niestety to nie Lucas, nie było tego "czegoś", nie włożono w produkcje serca jak to było w poprzednich częściach a tylko stworzono niezłą maszynkę do robienia pieniędzy. Furtka otwarta na kolejne części... Mam nadzieję, że będzie lepiej i pokażą coś więcej.
Każdy film to maszynka do robienia pieniędzy i twórcy co widać po materiałach z planu włożyli sporo serca.... A poza tym który początek trylogii był lepszy od następnych części?