Chętnie zobaczył bym Gwiezdne Wojny o 2000 lat wstecz. Czasy Darth'a Revana, Darth'a Malaka
itp. (fabuła z Star Wars: Knight of the Old Republic I lub II) Jakby stworzyć o tym film, fabuła byłaby
niezła, ale czekam na tą serię z niecierpliwością...
Nom lepiej niech nakręcą coś po ep6, jakieś losy akademii jedi prowadzonej przez Skywalkera, oczywiście jak Hamil zechce zagrać.
Albo coś z Kylem Katarnem.http://pler0.deviantart.com/art/The-New-Jedi-Order-309753626
Po co do Ciężkiej cholery wszystkim te ekranizacje gier SW?!? Gra wystarczająco dobrze opowiada historię (czego nie można by powiedzieć o ekranizacji tego...). Film ma być ORYGINALNY bez żadnych wątków powszechnie znanych bo po cholerę mi oglądać to co widziałem na monitorze? Co prawda mogą skorzystać z książek, ale wolałbym, żeby olali ciepłym moczem cały ten głupi kanon.