Nie wiem czy już powstał post o podobnej treści, ale mimo wszystko postanowiłem go założyć. Jak dla mnie to Rey jest córką Luke`a. Świadczy to też o tym, że gdy podczas finałowej walki między Kylo Renem a Rey miecz Anakina odrzucił wezwanie Kylo Rena. Jak również to, że Maz Kanata, którą spotykają bohaterowie mówi, że miecz należał wcześniej to Anakina, później do Luke`a a teraz wzywa ją. Naprawdę jestem ciekawy co wy myślicie o tych znakach w filmie.
Wszystko na to wskazuje, ale szczerze mówiąc liczę na coś innego, bo porzucenie córki przez Luke stawiło by go w bardzo złym świetle, nie zależnie jakie intencje by temu towarzyszyły. W ogóle ta sprawa z mieczem pachnie trochę Harrym Potterem. W poprzednich częściach nie było mowy o tym, żeby miecze świetlne miały w sobie jakąś szczególną moc dlatego to "wezwanie" jest troche śmieszne. Luke przecież stracił miecz Anakina w walce z Vaderem po czym zbudował następny, zresztą Jedi (samego Ankina to nie omijało co zresztą widzimy w Ataku Klonów) bardzo często tracili miecze i nikt nie robił z tego żadnej legendy, dziwię się że twórcy tym razem poszli w tą stronę.
W EU o ile mnie pamięć nie myli Luke szukał zaginionego miecza, który należał do jego ojca. Może twórcy postanowili z tego zaczerpnąć. To raz, po drugie miecze potężnych Jedi/Sithów traktowano inaczej niż zagubiony miecz świetlny jakiegoś padawana.
Moim zdaniem ani córka Luke'a, ani siostra Kylo. Po 1. Luke raczej nie jest osobą, która porzuciła by swoją córkę na zapyziałej planecie gdzie czeka ją wątpliwy los. To, że jest b. silna mocą jeszcze nie oznacza, że to musi być Skywalker. Po 2. Gdyby była siostrą Kylo, to przecież Han i Leia by o tym wiedzieli i skoro chcieli ratować Kylo przed ciemną stroną mocy, to raczej nie zostawili by Rey w Starkillerze, bo jakoś specjalnie do jej ratowania się nie palili. Poza tym sam Ren poznałby jej tożsamość, albo ona jego, w końcu był w jej głowie...także obie te teorie są moim zdaniem mocno naciągane. Liczę na jakiś ciekawy wątek, byleby był spójny.
Panowie a Pamiętacie pierwszą część : Mroczne Widmo? Anakin też był nikim do momentu aż Qui Gon zbadał mu poziom midichlorianów i wyszło , że jest w nim duża moc ,którą używał do wyścigów a o niej nie wiedział. Tytuł tej części to przebudzenie mocy , która była uśpiona przez długi czas ze względu na absencję Luka po tym jak Kylo postanowił wybić resztę uczniów. Ta właśnie moc obudziła się w Ren tak jak kiedyś w Anakinie :) Odnośnie przyzwania miecza to zauważcie ,że w tej scenie nie pokazali Ren tylko Kylo ,który próbował go przyzwać także zapewne Ren też to robiła i zwyciężył silniejszy czyli ona , tak samo jak Kylo próbował zawładnąć jej umysłem :) W Ren spoczywa ogromna moc , której jeszcze nie potrafi kontrolować - czy to nie brzmi znajomo ? zupełnie jak nasz przyjaciel młody konstruktor C-3PO Ani . Ofc to tylko moje przemyślenia ale myślę , że taki właśnie był zamysł.