Rogue One, a powód chyba już podałem na forum. Twórcy VIII dopiero muszą odzyskać moje zaufanie po skandalicznym epizodzie VII.
Ja po 7 straciłem cały entuzjazm jeśli chodzi o nowe części SW. Teraz właściwie czekam tylko na Luke'a z 8 i Vadera z Rogue One. Jeśli już miałby wybierać to chyba mimo wszystko też Rogue One. Trochę współczuję R. Johnsonowi, że musi kręcić kontynuację tego co Abrams nam zaserwował. Ciężko będzie mu to jakoś naprawić :\
Kylo i Poe zrobili się łasi na Zoolandera.
http://www.starwarsnewsnet.com/2016/02/beardwatch-mark-hamill-sighted-in-the-uk. html
Rogue One ma być najbardziej brutalnym z wszystkich 6 nowych filmów...za to VIII ma być wzorowana na Incepcji i Interstellar i dziwnych rozwiązaniach fabularnych...ale zdecydowanie na VIII.
Ostatni wywiad z Rian`em Johnsonem....
"I'm intrigued by the idea of going bigger. I see what Nolan did with Inception for instance, and I wonder if we could paint on that kind of canvas, while still telling our stories that engage audiences the way I'm looking to engage them. But of course that's if the next story I get excited about requires that kind of scale. If it doesn't, I don't think it'll be hard to recede and just go smaller. I'm pretty good at receding."
Lawrence Kasdan ostatnio też mówił, że scenariusz jest bardzo dziwny i i odległy od tego co widzieliśmy już w Star Wars.
TFA też miało być genialne, niektórzy, co widzieli film przed premierą, mówili, że jest nawet lepszy od OT... Dlatego ja wolę się na nic nie nastawiać. Szkoda, że Christopher Nolan nie reżyseruje nowych epizodów, bo był brany pod uwagę na to stanowisko :)
Ja mam tylko nadzieję, że nie zrobią z Rouge One czegoś w stylu filmów Marvela...
Ale bardziej czekam na Epizod VIII
Ja czekam na inny film niż star wars 8 . Jak będziesz chciała , podam ci nazwę filmu na który czekam .
Z obydwu femi wars to chyba czekam bardziej na Rogue One. Nąprawdę, starałem się aż zmusić do tego, żeby znaleźć coś fajnego s ep. VII, ale film leży po całości.
1. Fabuła jest kopią wejścia do OT.Dodatkowo pomysł, że koleś który pokonał Vadera i pomógł przy obaleniu imperatora, gośc który rozje*ał DeathStar, i wogóle syn wybrańca, nie potrafi dopilnować kilku uczniaków z których ktoś zrobił sobie teksańska masakrę piłą mechaniczną a na koniec luke stwierdza, że pier*doli to i wyjeżdza w bieszczady. Albo na ryby X/
2. Bohaterowie mieli być odwrotną ekipą do tej z NT, ponieważ zarzucano tamtym "drewniane aktorstwo". W OT relacje między bohaterami zawierały się wiarygodniej, tymczasem tutaj jakoś te ich "ekspresje" i koleżeńskie uwagi wyglądają jakoś tak teatralnie.
3. design jest słaby. Stroje oficerów wyglądają niby nazistowsko, ale te czapeczki wyglądają jak robione z gazety przy remoncie. Kylo Ren miał być chwytakiem dla starych fanów, bo miał mieć coś w wyglądzie z ich ulubionego czarnego charakteru czyli vadera. Ja wiem, że Ren to fanboy itd, ale serio, koleś za bardzo wygląda jak echo po postaci, a nie jak sama autorska postać.
4. Róznorodność. Planety wyglądają do dupy bo ziemsko. Tyle układów planetarnych w SW, a ja mam uwierzyć, że wszędzie rośnie na nich tak samo zielona trawa? Przez te nijakie plenery wygląda to jak fan film, szczególnie walka na końcu.
5. Leia jest jak manekin.
6. Film jest nie zrobiony z pasji, ale z chciwości. Po tym, jak ludzie pojechali NT, ( które miało wtopy ale milard razy bardziej i tak wole te filmy niż ep. 7), to wymyślono opcję, by naśladować OT. Ale to jest właśnie imitacja. Producenci podliczyli sobie, że musi być ekipa, która "iskrzy miedzy sobą" jak luke han i leia, musi być coś co będzie przypominać znaną maskę vadera. Dodatkowo aby uniknąć oskarżeń o CGI, to nakręcili to nakręcili to wszystko w lesie. Producenci podliczyli zatem, co się sprzeda, a co nie, wzięli do tego kolesia, który jest mistrzem w ulepianiu plagiatów, i wcisnęli to fanom. Zimna kalkulacja się opłaciła jak widać na zyski, co tylko dowodzi, że tylko kasa kasa kasa i jeszcze raz kasa się liczy w Disney.
Dziękuję Wam za odpowiedzi! Wygląda na to, że większość bardziej czeka na epizod VIII :) Coś czuję, że po zwiastunie Rogue One i Vaderze w akcji sytuacja się nieco zmieni ;P
Vadera raczej nie pokażą w pierwszym zwiastunie :) masz zbyt wysokie oczekiwania jak na pierwszy zwiastun
aaa to mój błąd :P wyciągnąłem błędny wniosek. Jestem pewny że to wina ślicznej Rey która mnie oślepiła pięknym wyglądem i słodkim charakterem :)
Rogue One. Dosłownie wrócimy na 'stare śmieci', a nie będziemy je imitować. Za to do spin-offu z młodym Solo nadal nie mogę się przekonać.
No i najbardziej czekam na zapowiadanych kosmitów.
http://www.cinemablend.com/new/How-Aliens-Star-Wars-Rogue-One-More-Realistic-106 357.html
Akurat film o Hanie Solo z innym aktorem to kompletnie chybiony pomysł. Jest on zupełnie niepotrzebny i nie mam zamiaru nawet iść na niego do kina. :)