skorogra ''star wars jedi academy'' toczy sie po 6 czesci filmu to czemu robia 7 czesc filmu :/ wtedy wyjdzie na to ,ze ta gra to historia alternatywna ;/
To prawda, Disney wyrzucił wszystko do kosza. Także nowej Akademii Jedii na Yavin 4 nigdy nie zobaczmy i tak samo Kyle Katarn nie pojawi się na ekranie, bo nie będzie istniał wg. fabuły Disneya.
Że tak powiem zwalili sprawę. Już wolałbym żeby te filmy chociaż inspirowały się grami, komiksami książkami a nie wywalały wszystko do kosza. Po prostu mogli oznaczyć EU jako alternatywę. Ponadto ta fabuła Epizodu VII z plotek krążących po sieci nie zapowiada się na wyśmienitą.
Brak Akademii i Katarna? ;(
mogli zrobic fabule toczaca sie np. po grze star wars jedi academy.... albo nie krecic 7 czesci filmu zeby wszystko sie zgadzalo ;/
To to nic, jak usłyszałem że Luke miał by być przez te wszystkie lata więźniem sitów to mnie ch... strzelił. Ten film jeszcze nie powstał a już mnie wkur...
Przecież to bzdura. Ja nie wiem po jaką cholerę wy się sugerujecie. Abrams to nie debil w przeciwieństwie do autora tej ploty.
Dla mnie na przykład to obojętne, nie grałem w gry ani nie czytałem komiksów/książek. Widziałem tylko filmy.
Skoro nie grałeś to nie rozumiesz kultowości serii Jedi Knight i może się na tym filmie nie zawiedziesz. Dla mnie brak Kyle,a czy Jadena Korra( tylu aktorów by się na nich nadawało) to duży brak. Z drugiej strony w książkach i komiksach było tyle bzdur że dobrze że to wywalili.
Nowa Trylogia też miała być całkowicie nowa a w porównaniu ze starymi częściami kiszka straszna wyszła.
Polecam w przyszłości zagrać w Jedi Knight, szczególnie Jedi Outcast i Jedi Academy. Jako klasyki, można je śmiało postawić obok starej trylogii SW.
Jednak dajesz im oceny, może oglądasz tylko gameplaye?
Jednak jeśli ktoś nie ma czasu, to rozumiem, bo nie wszyscy pracują tylko 8 godzin i weekendy wolne. Niektórzy pracując, także studiują, więc całkiem jest to zrozumiałe.
Zauważ że są to zazwyczaj stare gry. Czasem zagram w jakąś nowinkę i zaraz mnie znudzi po kilku godzinach.
A książki i filmy nie zabierają czasu? gry to forma przekazywania opowieści, o tyle ciekawa że interaktywna, no ale nie każdy ma do nich cierpliwość, więc rozumiem że niektórych nudzą.
kamilxxx09 fanie hobbita radzie poczekać z oceną jak film wyjdzie chyba że masz talent magiczny że widzisz przyszłość :)
Nie obron się nawet tak było i to chodzi że z smaugiem się pomyliłeś i z Gwiezdnymi Wojnami też możesz :)
Ciekawe kto pisał o kosturze Gandalfa, który będzie miał od Radagasta. 80 % forum pisała "A gdzie tam. To nie ten kostur.".
Może i dał Radagast Gandalfowi kostur, ale zupełnie inny.
Inaczej powyginany
http://flipthetruck.files.wordpress.com/2013/11/gandalf-staff.png
To dlatego, że gałązki się oderwią. jest zdjecie z Gandalfem na koniu do 3 części Hobbita, kiedy sa jeszcze całe. A jest też zdjecie z Bitwy, gdy sa już odłamane. Jak znajde, to wkleje.
Trzon kija jest nawet zupełnie różny. Ba, gałązki nawet są inaczej powyginane. Nie ma to nic wspólnego z powyłamywaniem.
masakra... jak juz robia 7 czesc filmu to powinni po wydarzeniach z gier ;) idioci z disneya
zostalo tylko czekac z nadzieja ,ze zrobia jakas fabule ktora dzieje sie dlugo po 6 czesci... (tak zeby gry byly w kanonie)
No raczej, że fabuła 7. części będzie się działa długo po 6., bo raczej trudno sobie wyobrazić Harrisona Forda, Carrie Fisher i Marka Hamilla grających 30-, 40-latków :p
Myślisz czasem?
Gry zaliczają się do Expanded Universe które teraz się nie liczy,i nie jest kanonem.To tylko gry zresztą.
Jak to sobie wyobrażasz? że miliony jak nie więcej osób pójdzie sobie do kina gdzie dostaną film którego akcja będzie się działa po wydarzeniach z jakiejś gry? po pierwsze nie wszyscy grają w gry komputerowe,więc jak ludzie mieliby się połapać w tym wszystkim? filmy nie są tylko dla fanów którzy czytają wszystkie książki związane ze Star Wars wszystkie komiksy,wszystkie gry itd.
Bardzo dobrze że w filmie zobaczymy coś nowego i świeżego,twórcy mają tutaj większe pole do popisu,tak to by byli ograniczeni do EU.
Jedynie może być żal trylogii Thrawna.Gry to gry,nie powinny mież żadnego wpływu na filmy.
''Jak to sobie wyobrażasz? że miliony jak nie więcej osób pójdzie sobie do kina gdzie dostaną film którego akcja będzie się działa po wydarzeniach z jakiejś gry?'' a co tu tlumaczyc? po prostu zrobic tak ,ze historia sie zaczyna dlugo po 6 czesci (tak wiem bedzie dlugo po 6 czesci) ale tak ,zeby nie wcinac sie w gre ;p nic nie trzeba tlumaczyc
No i bardzo dobrze. Nie wyobrażam sobie, żeby trylogia Gwiezdnych Wojen była jakąś adaptacją. Nie potrafię opisać słowami radości którą czuję, gdy patrzę na obsadę i widzę "Luke Skywalker" czy "Han Solo". EU pomieszało ludziom w głowach i zapomnieli o tym co najważniejsze, nazwiska o których wspomniałem nie robią na nich wrażenia, ich obecność to wręcz zawód. Ale cóż, daję już sobie spokój, mam zamiar oczekiwać tego filmu z niecierpliwością i zapałem małego dziecka.
Dali tym samym wolną rękę scenarzystom, mogą robić co chcą i pozostaje im uspokajać jedynie fanów,że zrobią nową trylogię w duchu starej
I pokazali środkowy palec wiernej bazie fanów. Poza tym nawet nie dbają za bardzo o rozwój nowego uniwersum. ksiązki i komiksy będą działy się tylko w jednej erze i nie będzie żadnych długich serii.
I Jedi Outcast i Jedi Academy miały bardzo ,,średnią" fabułę, choć niektóre wątki były nawet znośne. Najpierw kolejny tajemniczy Mroczny Jedi z uczniem, który po śmierci mistrza próbuje wskrzesić dawno padniętego Sitha, sztampa w ch*j. Co do postaci Katarna, nienawidziłem go, jego wyglądu i charakteru, kiedy tylko mogłem grałem z widoku FPP. Natomiast Jaden Korr był postacią maksymalnie płaską i bezpłciową, więc czemu niby szkoda, że wykluczyli historie i postacie z tych gier? Właśnie bardzo dobrze zrobili, co nie znaczy że wyjeb**** kanonu uważam za dobry pomysł.
A gry, oprócz fabuły i głównych bohaterów są oczywiście bardzo dobre, już nie potrafię policzyć ile razy je przeszedłem.