PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671051}

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
2015
7,2 259 tys. ocen
7,2 10 1 259064
7,3 82 krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Zaufany informator Claude`a Brodessera-Aknera z serwisu Vulture.com donosi, iż Michael Arndt napisał koncept scenariusza Epizodu VII, który mieści się na 40-50 stronach. Podobno Arndt napisał też treatmenty do dwóch pozostałych filmów trzeciej trylogii.
Dodatkowo, ich źródło informuje, że wysoko postawieni właściciele studia chcą powrotu starszych wersji postaci jak Luke Skywalker, Księżniczka Leia i Han Solo, z wielkim naciskiem na Marka Hamilla aby przynajmniej on podpisał umowę na wystąpienie w nowym filmie z uniwersum Gwiezdnych Wojen.
Arndt, który otrzymał Oscara w 2007 roku za scenariusz do filmu "Mała miss", wykorzystywał oryginalny scenariusz Gwiezdnych Wojen na wykładach dla pisarzy. Co więcej, Arndt określany jest przez serwis Vulture jako „ekspert Gwiezdnych Wojen”.
Prawdopodobnie z konceptem scenariusza Arndta zapoznali się znani reżyserowie w Hollywood jak Brad Bird, Steven Spielberg czy J.J. Abrams.

Podobno serwis Hollywood Reporter posiada swoje źródła, które potwierdzają informację z Vulture.
W takim razie, czy Arndt jest rzeczywiście człowiekiem, który rozpocznie współpracę z Lucasfilmem i Disney`em? Na dzień dzisiejszy wiadomo, że mógłby być jednym ze scenarzystów, który napisał koncept scenariusza do E7. Jednak, Arndt jest człowiekiem, który ma kontakty, wielką pasję, a także, jak przekonały się osoby które obejrzały Toy Story 3, zdolność do tego aby dorośli cieszyli się przedstawianymi historiami jak dzieci.

Serwis AccessHollywood.com spytał Stevena Spielberga, ktorego nowy film Lincoln niedlugo wejdzie na ekrany kin, czy chciałby zająć się reżyserią nowych filmów z Gwiezdnych Wojen, na co jednoznacznie odpowiedział „Nie! Nie!. To nie mój gatunek filmowy. Jest to gatunek filmów, którym zajmuje się mój najlepszy przyjaciel George.
Odpowiedź Spielberga nie jest taka zaskakująca. Otóż, w rozmowie z serwisem Guardian stwierdził, że jeśli chodzi o filmy akcji, nie ma już w nich dla niego żadnego dreszczu emocji.


A teraz druga sprawa, czyli aktorzy. Obecność oryginalnej obsady na ekranie jest coraz bardziej realna, zwłaszcza, że Mark Hamill i Harrison Ford już wyrazili zainteresowanie. Dołącza do nich Carrie Fisher, która zapytana o chęć powtórzenia roli księżniczki Lei odparła:
- Tak, oczywiście! Kto by nie chciał?
Wypowiedź oczywiście była ironiczna jak to u Fisher, jednak machina spekulacyjna ruszyła.

Poza Fisher o nowych „Gwiezdnych Wojnach” mówią też inni aktorzy. Próbują wykorzystać casus Samuela L. Jacksona, który głośno krzyczał w mediach, że chce grać i w końcu dostał rolę. Pierwsza z tych gwiazd to Russel Brand, aktor komediowy znany choćby z nowej wersji „Arthura”, „Idol z piekła rodem” czy „Hop”, no i tabloidów. Sam aktor stwierdził, że chciałby zagrać Jedi. Drugą gwiazdą jest Anna Kendrick (saga „Zmierzch”, „W chmurach” czy „Pół na pół”), która kryje się za niezdefiniowaną dokładnie grupą fanów, którzy rzekomo widzieliby ją w roli Lei. Ale jak widać rola ta jest zajęta przez prawdziwą księżniczkę.