Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
2015
7,2 262 tys. ocen
7,2 10 1 261602
7,3 64 krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Nie rozumiem kilku wątków i komentarzy "fanów" którzy krytykują nie obejrzawszy filmu. Ludzie to Gwiezdne Wojny! Cieszcie się i radujcie. Disney ponownie otwiera sagę która miała być zamknięta, miało być sześć części. A Abram i spółka nagle tworzą kolejną trylogię! I nie rozumiem ludzi którzy wylewają wiadro pomyj na film po obejrzeniu krótkiego trailera. To niedorzeczne. Dajcie twórcom pokazać na co ich stać. Nowa część to będzie wielkie wydarzenie w świecie filmu. I może nie będzie no przełom w gatunku sci fi ale na pewno będzie to dobry film. Chcę się poczuć jak ludzie którzy w 1977 roku zobaczyli coś niesamowitego czego nikt przedtem nie pokazał. Ludzie szli wtedy do kina sceptycznie nastawieni a po napisach końcowych w salach bito brawo, był aplauz. Kina będą pełne. A miejsca pewnie rezerwowane na miesiąc przed premierą. I ja pójdę na nią. I wiem że kiedy na ekranie zobaczę Luke'a włączającego swój miecz świetlny to będę miał banana na twarzy. I nikt mi tego nie odbierze bo Star Wars to magia to coś co uwielbiam.

Ja jestem rocznik 95. Nie żyłem w latach 80. Starą Trylogię zobaczyłem już w wersji specjalnej ze wszystkimi zmianami. I może innych fanów z większym stażem ode mnie to drażni, ale ja nie widzę problemu że np. Han nie strzelił pierwszy albo że istnieje Nowa trylogia. Nie rozumiem że zabija się legendę. To są Gwiezdne Wojny one były , są i będą doskonałymi filmami. I ja na pewno wybiorę się na premierę i mam nadzieję że będą to świetnie spędzone dwie godziny , które będę pamiętał na długo po wyjściu z sali kinowej.

ocenił(a) film na 9
VezokZ

Dobrze gadasz :)

VezokZ

Powiem więcej sam George Lucas przyznał że na początku planował 12 części a 7 miała już scenariusz ale disney w dużym stopniu go zmienili .

ocenił(a) film na 10
wort801

O właśnie w tej umowie o sprzedaży SW dla Disneya z przed dwóch lat pisało w newsach, że George dał im także zarys fabuły nowej trylogii, nad którym w późniejszym już czasie pracowali scenarzyści.

I podobno sam George miał być pod telefonem w razie jakichkolwiek pytań.

Pozdrawiam :)

Gracu999

Dzięki za rozwinięcie mojego postu :) też Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 6
VezokZ

Saga żyła w EU, ale disney wszystko zniszczył.

użytkownik usunięty
Dasot

mi tam nie żal przyszłego EU (klony imperatora, pół mechaniczny Maul WTF ?) a jedynie tego przeszłego z KOTORem na czele

VezokZ

Mam podobne zdanie... Wielu narzeka zupełnie niepotrzebnie, że EU skasowane, że prequele słabe, że wersja blu-ray starej trylogii do d*py, że najnowsze części będą słabe, że Lucas jest głupi, że Disney jest głupi, że J.J. Abrams jest głupi, no błagam ile razy można czytać tyle narzekań...
Zachowują się jakby byli jakimiś psychofanami starych SW nic innego się nie liczyło. Jak lubią jedynie Original Trilogy to niech lubią, ale niech nie leją pomyj na Prequel Trilogy (która naprawdę nie była taka zła) ani Sequel Trilogy, która notabene nawet nie powstała. ;) Jedyna rzecz, która mi się nie podoba to ten serialik TCW, ale to też moja subiektywna opinia.
Czasami mam wrażenie, że to dobrze, że nie jestem takim 40-paroletnim fanem SW, bo inaczej na wszystko co wychodzi nowsze spod tego znaku bym narzekała i nie potrafiła się tym cieszyć...

ocenił(a) film na 2
cloe4

Obawy są słuszne - po beznadziejnych prequelach.
Z ocenami powstrzymujemy się do premiery. Trailer nie zniechęca.
Nie zapominajmy,że najlepsze części SW nakręcili Kershner i Marquand - reżyserzy, po których nikt by się tego nie spodziewał!

thuscomethusgo

Obawy nie są słuszne, słuszne będą wtedy gdy się sprawdzą, po tym jak się obejrzy film w kinie... A na razie są co najwyżej denerwujące, gdy się je czyta... oczywiście nie mówię o tobie ;) "Z ocenami powstrzymujemy się do premiery" - no właśnie...

"Trailer nie zniechęca." - to nie trailer tylko teaser, zresztą i tak bądźmy szczęśliwi, że wyszedł tak (za) wcześnie.

Scenariusz epizodu VII pisze Lawrence Kasdan, czyli gość, który pracował nad najlepszymi częściami V i VI, więc jak najbardziej powinno chociażby to zachęcić i uspokoić, że nowe części będą dobre.

"po beznadziejnych prequelach" - A mi się tam prequele podobały, fabularnie nawet bardziej niż Original Trilogy (więcej polityki, więcej spisków, więcej walk, więcej złoczyńców, który w rzeczywistości każdy był ofiarą tego największego złoczyńcy), szkoda tylko, że miały (lekko mówiąc) skopane scenariusze i reżyserię, ale dzięki wspaniałej muzyce, potrafię to wybaczyć, zresztą sam okres Starej Republiki też wg mnie jest ciekawszy niż imperium, bardziej komplikowany... Ogólnie traktuję całą sagę (6 części) jako jedną historię.

Kershner i Marquand byli doświadczonymi reżyserami i raczej dzięki nim te części były fajniejsze, ale raczej można było się spodziewać, że to będą sukcesy. To po (wtedy jeszcze młodym i niedoświadczonym) Lucasie nikt nie spodziewał się takiego sukcesu jakim było Star Wars z 1977r.

ocenił(a) film na 2
cloe4

Star Wars Lucasa w porównaniu z V i VI częścią wypada słabo........

Prequele z Jar Jarem to śmiech na sali a nie kino!;)

Kershner i Marquand byli doświadczonymi reżyserami kina SF? Takie kino jeszcze nie istniało! \oprócz Odysei 2001 Kubricka/.

Nadzieję na nową trylogię daje: klasyczna obsada aktorska, J. Williams - muzyka, Kasdan - scenariusz i ...to wszystko.

Nowa obsada aktorska musi wystartować kosmicznie aby zjednać sobie sympatię fanów. Abrams - trudno przewidzieć, życzę mu aby zrobił mocne kino akcji a nie papkę dla dzieci.

Strona wizualna, niestety Ralph McQuarrie już nie żyje. Jeden z największych błędów Lucasa zmiana stylu wizualnego - Doug CHiang zamienił SW w plastikową papkę!
Może doświadczymy powrotu kina SF, pseudokina CGI - ze sztucznymi renderami jest dość.

thuscomethusgo

Jar Jar Binks był tylko w Mrocznym Widmie. Poza tym swoją głupotą doprowadził o powstania Imperium, więc jednak na coś się przydał... ;) Zresztą, może to i dziwne (śmiej się), ale jakoś go tak bardzo nie darzę nienawiścią jak inni fani. ;D

Nie mówię, że byli doświadczanymi reżyserami kina S-F, tylko, że doświadczonymi reżyserami po prostu. Z tego co wiem, to jeden z nich był chyba nauczycielem czy mentorem Lucasa i to Lucas poprosił go wyreżyserowanie jednego z filmów.

"Może doświadczymy powrotu kina SF, pseudokina CGI - ze sztucznymi renderami jest dość." Nie jestem zwolenniczką SGI, ale prawda jest taka, że dzisiaj na film Sci-Fi bez SGI nie ma miejsca. Trzeba się z tym pogodzić. Przykładem są choćby nowe filmy o superbohaterach, w których używa się dość dużo SGI i filmowcy zapewne nigdy z niego nie zrezygnują.

ocenił(a) film na 2
cloe4

CGI jest tak naprawdę jeszcze w powijakach - dlatego z ekranów wieje plastikiem i pustką a"staroświeckie" lalki i modele wykonane w klasycznej trylogii są dla ludzkiego oka bardziej przyswajalne a tym samym wiarygodne.
Kershner był nauczycielem Lucasa;)

użytkownik usunięty
VezokZ

Troche mi szkoda EU, jeśli chcieli zrobić miejsce filmom, to trzeba było olać czasy ROTJ +. Skoro jednak kręcą nową trylogię, to dla mnie bardzo spoko :D SW dalej istnieje, i dostaniemy pewnie coś nowego, oby w godnym wydaniu. Nie rozumiem tylko, czemu ludzie uwielbiają dzielić sie na obozy, które wzajemnie hejtują sie bo jedni są za OT i nie tolerują NT, i ci, dla których liczy się tylko NT, a OT traktują jak filmowy wrak. Jedno, co mi nie pasuje, to Boyega jako główna postać. Reszta jest ok, i myślę, że ta trylogia jaka sie tworzy teraz, połączy fanów zarówno OT i NT. Skończy się ten fanowski talibowo-szyicki fight w wydaniu starwasowym. Podobno jeszcze chcą, zeby pojedynki wygladąły jak w OT, a szkoda, bo to oznacza powrót do nieco topornego pojedynku, osobiścię wole te dynamiczniejsze z NT. Nadadzą z kolei ten mroczny klimat z TESB, co przemawia baaaaardzo na korzyść. Teaser był super, więc nie rozumiem tej epidemii bólu dupy.

Ja raczej należę do obozu OT + PT + oczekując na ST ;)
Lubię obie trylogie, zarówno starą jak i nową, gównie dlatego, że właśnie ja wychowałam się na nich obydwóch, urodziłam się latach 90, co więcej swoją przygodę zaczynałam od prequeli, więc pewnie dlatego nie czuję się rozczarowana tymi filmami.
Oczekuję też na sequele i jestem pewna, że wyjdą dobrze. Po prostu trzeba mieć trochę wiary. ;D