Po obejrzeniu 2 teaser'a przeraziłem się. To będzie jedna wielka klapa. No nic, trzeba podejść do tego filmu jak do czegoś nowego i nie mieć całkowicie żadnych oczekiwań. Czy ktoś podziela moją opinię?
Bynajmniej. To mają być Gwiezdne Wojny na miarę XXI w więc naturalnie oczekuję nowości i świeżości choć z odrobiną nostalgii i sentymentu ze względu... oczywistego, w dalszych częściach mogą już lecieć prosto z mostu. Kliszowość typu Marvel Cinematic Universe byłaby tu zbyteczna.
Nie podzielam, przeraziłem się Twoim postem bez argumentów. Podzielacie moją opinię?