Orientuje się ktoś czy w siódmej części pojawią się dobrze nam znane duchy z ostatniej sceny Powrotu Jedi ? jakoś ciężko mi sobie wyobrazić epizod 7 bez epizodu postaci, które były kluczowe dla poprzednich odsłon. I jeszcze jedno pytanie mam - czy Palpatine po śmierci także uzyskał podobne umiejętności co przynajmniej Qui-gon Jinn, że był w stanie związać się z mocą i kontaktować się dzięki niej z żywymi jednostkami ?
Byle nie przywrócone do stadium, w którym mordowały dzieci i miały tyle charakteru ile statystyczna cegła budowlana.
Szkoda, że ten komentarz nie jest na Facebooku - dałbym like'a . Ale niestety taka jest smutna rzeczywistość, że jeżeli zobaczymy duchy Anakina i Obi-wana to zagrają je Hayden Christensen i Ewan Mcgregor.
Ewan robił co mógł by "tapnąć" w styl Aleca Guinessa i nawet mu się to udawało, więc nie byłoby to aż taką tragedią, szczególnie biorąc pod uwagę że lepsza alternatywa od wielu lat nie żyje. Co do Anakina... no cóż, zrobił wszystko by wstrzelić się w szkołę aktorską im. Św. Niechcemisię, przez co Keanu Reeves wygląda przy nim, jak Nicolas Cage. Nie wiem, czy w którymkolwiek etapie produkcji brali pod uwagę, że gość ma sprawiać wrażenie spokrewnionego z Markiem Hamillem, czy Lucas podobnie, jak w Mrocznym Widmie po prostu wybrał na chybił trafił jakiegoś dzieciaka i wrzucił go do filmu.
Powrócą. Jednym z nich będzie papież Jan Paweł II i będzie zajadał się kosmicznymi kremówkami.
Haha, no to można od razu sięgnąć do sąsiedzkiej sagi S-F i dorzucić do filmu faceta w gumowych gaciach w kształcie orła.