UWAGA SPOILERY Luke jak Luke, zniknął bo w siebie zwątpił. Bardziej mnie zastanawia co się stało z Rycerzami Jedi których szkolił bo w filmie jest o tym wyraźnie mowa, a przez cały film mieczem machali tylko nowi bohaterowie czyli Rey, Finn i Kylo Ren. Ja wiem że konwencja filmu ma być taka że ma to być taka trochę Nowa Nadzieja 2, ale czy to oznacza że Luke przez te 30 lat nie wyszkolił ani jednego nowego Rycerza Jedi? A jeśli jednak są jacyś to gdzie się podziewali przez cały film?

W wizji Rey są pokazani tzw. rycerze Ren i myślę, że to oni wybili uczniów Luke'a/ Pytanie tylko, jak sam Luke ocalał?

http://naekranie.pl/wp-content/uploads/2015/10/gwiezdne-wojny-przebudzenie-mocy- rycerze-ren-2.jpg

No nie wydaje mi się. Kylo Renowi dużo jeszcze brak do Vadera, który w czasach Imperium tropił Jedi po całej galaktyce. Ale nawet jeśli to na Luke'a jest za cienki, więc tu akurat nie widziałbym problemu. Niestety minus tej części jest taki że za dużo w niej tajemnic. Rozumiem że nie chcieli wszystkiego zdradzać od razu albo sami jeszcze nie wiedzą w jakim pójdą kierunku, ale ostateczny efekt jest taki jakby przez te 30 lat praktycznie nic się nie zmieniło. Rycerzy Jedi dalej brak, Senat niby jest ale pokazali go przez kilka sekund i to też tylko jako ofiary Starkillera (hehe smaczek od Lucasa), dalej rządzi Imperium tyle że pod nową nazwą i znowu mamy rebeliantów. Oby w kolejnych częściach jakoś udało im się to ładnie rozwiązać.

Zarys fabuły całej najnowszej trylogii (VII-VIII-IX) mają i wiedzą jak się skończy.