Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
2015
7,2 262 tys. ocen
7,2 10 1 261578
7,3 64 krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

co tak masa ludzi truje że EU (expanded universe) nie powinno być częścią uniwersum filmów?

Sami znawcy w komentarzach, jedni pi.er.d.olą od rzeczy że to nie może być wspólny kanon tak jakby
komuś to szkodziło, a jedni nie wiedzą w ogóle o czym mówią.
Nie po to wszystko powstawało i ludzie to gó.wno kupowali wiele lat by teraz nagle ktoś miał to w
dupie, nie istotne jest to czy to jest do.bre czy nie, nie po miliony osób kupywały ogrom rzeczy z tego
uniwersum by nagle ktoś uznał to za niekanoniczne. Nie po to powstawało by było osobne od
filmów, to największy idiotyzm to rozdzielać. Ale i tak w komentarzach będą p.ier.do.lić od rzeczy
pseudoznawcy

The_Fallen

Szlag człowieka trafia

The_Fallen

zreszta dowodem na kanon z expanded jest chocby slowa tworcow niektorych i 6 sezon SW który nawiazuje i ukazuje nam postacie znane z komiksow i gier no tak jakby bardziej komiksow

ocenił(a) film na 9
The_Fallen

Najczęściej osoby negujące EU są osobami które poza filmami nie wiedzą nic o Gwiezdnych Wojnach i patrzą ślepo tylko na dwie trylogie. Zresztą zupełnie niesłusznie uważają wszystkie historie z seriali, komiksów,książek i gier za nic nie warte i płytkie, a często są one równie dobre a nawet lepsze niż fabuła filmów. Na szczęście takich osób nie ma aż tak wielu. Większość chociaż nie zna EU to jednak aż tak ostro ich nie neguje.

ocenił(a) film na 6
Andeddu

Powiem tak filmy to kanon i tego się nie zmieni, reszta powstaje na bazie kanonu. Spoko fajnie że jest rozbudowywane to uniwersum bo jest na prawdę dużo perełek, ale twórcy filmów z GW nie muszą w ogóle brać pod uwagę książek itd. bo dla nich kanonem są filmy i inaczej być nie może, co innego jakby najpierw powstawały książki itd a na podstawie tego filmy to rozumiem że powinni się kierować kanonem książkowym, żeby nie urazić fanów. Jak dla mnie w ogóle nie ma tematu, ja bardzo lubię i filmy i inne publikacje GW czy należą do kanonu czy nie, nie interesuje mnie to :) oby wciąż powstawały nowości z uniwersum Gwiezdnych Wojen i nie ważne jaką autor ma wizję, ważne by były w miarę zachowane fakty odnoszące się do wymyślonych przez Lucasa i innych postaci. Czekam na nowe gry z uniwersum GW, mam nadzieję że powstanie jakaś bardzo dobra strategia coś na bazie Empire at war ale bardziej rozbudowana.

Ra_s_al_Ghul

, jesli odrzuca EU to moga nas w dupe pocalowac

zreszta widac ze kanon jest dla nich wazny, bo 6 sezon wojen klonów nie narusza wydarzen z reszty EU....jesli by odrzucili kanon to by to była jedna z najwiekszych przekretow w historii hollywoodu

ocenił(a) film na 6
The_Fallen

No zobaczymy co zrobią.

ocenił(a) film na 7
Andeddu

Prawie każde komiksy i książki z EU które czytałem i gry w które grałem przypadły mi bardzo do gustu, ale nie traktuję ich w ogóle jako kanon tylko fan fictiony. Kanonem są tylko i wyłącznie filmy a reszta jest tylko miłym dodatkiem. Co jakby w książce jakiegoś anonimowego autora był wątek związku homoseksualnego Hana Solo i Luke'a to twórcy koniecznie musieliby to umieścić w filmie, bo "o jakiś Smith napisał tak w jakiejś książce to musimy się tego sztywno trzymać"? Nie. Expaned Universe ma być tylko fajnym dodatkiem a nie cockblockerem, który ogranicza tworzenie nowych filmów. Cholera jasna Gwiezdne Wojny to nie Władca Pierścieni gdzie muszą czerpać tylko z książki. Chce zobaczyć coś nowego, czego wcześnie w tym uniwersum nie widziałem a nie kolejną adaptację książki/komiksu/gry jakich tysiące w Hollywood. A EU przecież nikt nie skasuje z powodu nowej trylogii. Jak ktoś był fanem jakiejś książki/komiksu/gry przed premierą filmu, to nikt mu nie broni być nadal po premierze filmu. Jedynie sposób w jaki ucierpi EU to taki, że 1/4 artykułów na star wars wiki dostanie rangę niekanoniczne. I tyle. Disney z tego powodu ich nie usunie. Nadal będziecie mogli czytać i grać w swoje ulubione rzeczy. Tylko do cholery jasnej, niech te rzeczy nie ograniczają procesu tworzenia filmu

PS Przy tworzeniu drugiej trylogii też połowa książek i komiksów z EU stała się przez nowe filmy niekanoniczna a jakoś nikt z tego powodu nie srał żarem. Ludzie się cieszyli, że te filmy w ogóle powstają

chowder

Nie udawaj greka, w tym rzecz że tworząc expanded universe trzeba to robić tak by poboczne elementy nie narzucały się głównym jakim w tym wypadku są filmy, co powstało jako pierwsze jest główne i najważniejsze, ale nie można odrzucać rzeczy z pobocznych tak jak poboczne nie mogą się narzucać. To że Lucas to partacz i nie dbał o to nie znaczy, że całe EU trzeba odrzucić.

ocenił(a) film na 7
The_Fallen

Trochę ciężko, żeby Abrams i spółka mieli czytać te wszystkie książki i komiksy. Jeśli nawet ktoś z nich jest fanem i czyta, to niech wybierze parę historii, do których nawiązania (w postaci easter eggów) będą mogli znaleźć inni czytelnicy. Niektóre wątki pochwalam (Jak odrodzenie mandalorian), a inne nie (Jak odrodzenie imperatora). Nie wszystkim musi się to podobać, ale TEN film nie jest ekranizacją książki.

ocenił(a) film na 7
Gazor090

No właśnie to by było super gdyby do niektórych rzeczy z EU nawiązywali w postaci easter eggów i różnych cameo. Niech inspirują się tymi historiami, ale na boga niech nie trzymają się ich kurczowo za rączkę jak dziecko mamę w sklepie

chowder

Jakoś nie widziałem by fani EU kazali trzymać się wątków EU, ludzie tylko chcą by go nie odrzucano i nie zmieniano zbyt wiele. Chcą tylko jednego świata z tym co było.

ocenił(a) film na 7
The_Fallen

Otóż to :)

ocenił(a) film na 7
The_Fallen

Kanon nie kanon. Jak będzie trzeba to zrobią po swojemu, a książki oleją. Zapewne wrzucą kilka nawiązań do jednej czy drugiej książki, ale nie spodziewałbym się, że nowa trylogia będzie przywiązywała do tego większą uwagę. Zrobią jak im będzie pasować. Miejmy nadzieję, że będzie ciekawa, dobra, fabuła.