Dzisiaj bylem na gwiezdnych wojnach i szczerze? Spodziewalem sie wiecej, fakt sa dobre kadry, zdjecia itd, ale fabuła jest tak oklepana, nudna i nuzaca... Ogladajac ta czesc w kinie prawie usnalem, ogolnie uwielbiam gwiezdne wojny, serio ogladalem kilkanascie razy kazda czesc, ale to bylo po prostu nijakie bo ani to dobre ani zle to byl taki film do obejrzenia ale szczerze polecil bym ten film kto chce poogladac fajne kadry, niezle montaże ale tam roi sie od takich typowych błedow chociażby wybuch statku pochlonietego przez pustynne piaski Fin stal blizej, albo jak juz Reja walczyla na miecze swietlne pod koniec- w golych rekach trzymala miecz a po chwili sie zaswiecil i dziwnym cudem ma ciemne rekawiczki... ogolnie ladny film ale taki mało wartosciowy Wy tez tak mieliscie czy to jest moje jakies dziwne uczucie? daje takie 5.5 na 10 ale ze nie daje sie polowek to dam to 6 jako niezly bo serio ujecia genialne ale reszta...