po co jest ten film? no właśnie po co? tak cytatem z Misia można potraktować ten i poprzednie 3 "dzieła" z całej gwiezdnej serii. ale odpowiedź już "misiowata" nie będzie. bo widać, że film zrobiono wyłącznie dla kasy. i nic tu nie pomogą chwyty i gadżety z pierwszych kultowych części GW. nic.
są filmy, jak np. Obcy, ósmy pasażer - które powinny się skończyć na tym jednym. w przypadku GW na tych "starych" 3.
i koniec.
No tak bo pierwsze 3 części wcale dla kasy nie były robione. Boże jak mnie śmieszą takie komentarze, zwłaszcza jak jeszcze 3 lata temu wszyscy się spuszczali na wieść, że będzie kolejna trylogia.
napisałem, że wyłącznie dla kasy. bo tak uważam. film jest przeciętny, nawet jeśli się nie oglądało pierwszych GW.
Ale fani czekali na ten film i się jarali przed jego premierą, większość z nich jak się okazało mieli jakieś wygórowane oczekiwania, stąd taka ocena a nie inna.
Film może być według ciebie przeciętny ale podaj argumenty dlaczego jest zrobiony wyłącznie dla kasy :) Nie widzę związku
Każdy film jest robiony dla kasy i co z tego. Co to ma do rzeczy? Fani z niecierpliwością czekają na kolejne filmy.
Ja zrobiłem film nakręcony telefonem o konikach polnych u mnie na łące i nie był zrobiony dla kasy tylko z pasji! Można? Można :P
to ja jestem takim fanem, co wybrzydza.
ciekawe tylko na ilu częściach się skończy. 40? 50? bo niby dlaczego nie?
zapytałeś "po co to?" Jak byś wybrzydzał to byś podał argumenty dlaczego film ssie itp. Napisałeś tak jak byś nie chciał w ogóle kolejnych filmów, nie chcesz to nie oglądaj, ktoś ci każe? :)
Każdy film jest dla kasy. To tak jakbyś się czepiał że sprzątaczka sprząta dla kasy, jak ona może, no nie? A jakbyś się dowiedział więcej Abrams wielokrotnie mówił że jest fanem starej trylogii przez co film wygląda tak jak teraz, co innego że jest sporo dziurek w fabule. To jest największy problem filmu moim zdaniem bo wygląda on znakomicie.
racja. ale wcale to nie jest sprzeczne z tym co napisałem w 1 poście. jest wiele przykładów korzystania (właśnie dla kasy) na legendzie czy kulcie jakiegoś obrazu. I to jest książkowy przykład właśnie. z drugiej strony nikt nikomu nie może tego zabronić. ale to jest już decyzja twórców czy ciągniemy coś w nieskończoność i rozmieniamy legendę na drobne. czy dajemy sobie spokój.
Em, przykładem książkowym trzepania kasy na legendzie to jest Dungeon Keeper na androida a nie TFA. Ten film jest po prostu dobry, lepszy od części 1-2, tak trochę wyżej niż cześć trzecia. A ciągnięcie serii jest spoko, jakoś tysiące książek i komiksów nie przeszkadzał nikomu więc czemu miałyby przeszkadzać multum filmów?
no i o to chodzi, ze każdy ma tam swój gust i opinie. ja uważam, że ciągnięcie tej sagi to błąd. choć dla jasności: i stara trylogia ma swoje słabe strony.