Wskrzeszą go czy temat zamknięty? Ja nie miałbym nic przeciwko temu, aby okazał się nieśmiertelnym SIthem.
Trudno mi wyobrazić nieśmiertelnego Snokea, skoro został przecięty na pół, leżał martwy przez parę godzin z wywalonym językiem i na dodatek jego statek został rozwalony, więc nic z niego nie mogło zostać. Mnie bardziej zastanawia cały zakon Ren. Czym różni się od sithów? Gdzie się podziewali przed śmiercią Imperatora? Gdzie się podziali pozostali rycerze? Pojawili się w retrospekcji w Przebudzeniu Mocy, w Ostatnim Jedi była wzmianka że Ben Solo po zdradzeniu Lukea zabrał ze sobą kilku uczniów. W trylogii prequeli było tylko dwóch sithów i cały zakon jedi, fajnie było by zobaczyć coś podobnego tylko na odwrót - tylko dwóch jedi (Rey i Luke) i cały zakon Ren przeciwko nim.