HK: Forbidden Super Hero

Z wytchnieniem oczekiwałam tego gustownego filmu. Nie zapomne dnia, kiedy to przeszukując internety natrafilam na tego małego i niesmiałego raka skrywajacego sie u dołu mojego ekranu. Myśle sobie: "Japońskie i majtki, cóż za połączenie, aż szkoda by było nie doznać tej ekztazy ".

Historia jest absurdalna a jednak prawie się zakrztusiłam ze śmiechu. Te pończochy, te majty a'la Borat i majtki nałożone na maskę (podobną do maski) spidermana - wszystko składa się na genialną parodię dotychczasowych superbohaterów.
Było mnóstwo ujęć tyłka i genitaliów - bo przecież to była jego największa broń -...

Pytanie za sto punktów: Czy jest dostępna wersja z polskimi napisami? Wciąż uczę się języka angielskiego, więc średnio wchodzi w grę ta opcja :/

Coś takiego mogło ujść płazem tylko Japończykom. Superbohater z majtkami na głowie ratuje szkołę i świat, a przy tym ma takie ciało, że aż miło popatrzeć :) Nie tak dobry jak się spodziewałam, ale śmieszny i durny i fanom gatunku na pewno się spodoba. Tylko ważne - nie brać tego filmu na poważnie!

Głupie i takie ma być :D