A tekst zresetuj sie turbo mnie wnerwial i scena z Matrixa to porazka jak caly ten film.
W dodatku Deląg zagrał geja a mówią że Pujszo kręci najbardziej kiczowate filmy w Polsce.
Dialogi idiotyczne słabo z Lindą który bredzi a sceny końcowe to przegięcie. Chcieli w tamtych czasach zrobić film o hakerach i im nie wyszło już lepiej wlaczec Wirusa z Pazura.