Ja przy tym filmie więcej się śmiałem aniżeli bałem (bo trzeba napisać, że się nie bałem - bo film nie obfituje w sytuacje wymuszające na nas strach), co jest zasługą BUSTY, którego teksty i walka z tym cymbałem w masce mnie poprostu rozwaliły ;D ;D ;D
Cóż o filmie...
Początek jak już kilkoro fanów przedemną napisało przedni jednak w miarę rozwoju fabuły i akcji film staje się śmieszny... (O czym napisałem już wcześniej)...
Z serią jest jak z winem (czym starsze tym lepsze) i tak jedynka prezentowała bardzo wysoki poziom ,a kolejne części go obniżały...
5 punktów za fajny początek i gagi Busty, fani serii dołożyć mogą jedno oczko