przecież wszyscy widzieli jak Myers został potraktowany w poprzedniej czesci przez JLC; nie pamietam już dokładnie, ale zdaje się, że w ruch poszła siekiera. anyway, to nie ma znaczenia ja zginął, ważne, że nie powinien żyć... a gdyby jakimś cudem przezył bez łebka, to i tak jest trochę zbyt oklepanym tematem i nie ma większego sensu robic o nim kolejnego filmu... choć może czeka mnie miłe rozczarowanie i jakimś cudem ta częśc wywrze na mnie większe wrażenie niz poprzednie ...
W "H:H20" zabijał sanitariusz ze zniszczoną przez Myersa krtanią, więc tutaj żyje.
W "Halloween H20" zabijał Michael Myers! Tylko że przed tym jak Laurie wywiozła go do lasu on poszedł w las a swoją maskę założył sanitariuszowi, ogłuszył go wcześniej i to jego wpakowali do plastikowego worka. Gość nie miał jak uciec ani nic powiedzieć bo Laurie spowodowała wypadek samochodowy i samochód go przygniótł do pnia drzewa. Wtedy ona odrąbała mu główkę.
Ok. Od momentu w szkole.
Wersja z "H20":
1. Laurie sztyletuje Michaela. On tam spada czy coś. W każdym razie leży.
2. Przyjeżdża karetka.
3. Zabierają "zwłoki" gościa w masce do karetki.
4. Laurie porywa karetke.
5. Wypadek.
6. *JEB* Odpada główka gościa w masce.
Wersja z H:Ressurection:
1. Michael leży z nożami wbitymi w siebie.
2. Przyjezdza karetka.
3. Michael budzi sie i ogłusza sanitariusza któremu nakłada swoją maskę i pakuje go w plastikowy worek.
4. Michael idzie do lasu [ucieka]
5. Laurie będąc pewną że w karetce w worku jest Michael, porywa ją.
6. Wypadek.
7. Laurie rozwala główkę SANITARIUSZOWI! To dlatego on wyciągnął do niej rękę. A ona go potraktowała siekierą myśląc ze to jej braciszek.
Pasi? :)
Z punktu widzenia fana serii to nie jest satysfakcjonujące. Twoje wyjaśnienie jest zrozumiałe i do przyjęcia, bardzo Ci za nie dziękuję. Co do twórców "H:R", to nie zrozumiałem z dialogów, ale wydało mi się po prostu głupie. Myślałem, że mordował sanitariusz. I byłby to wtedy kolejny głupi pomysł na uzasadnienie nakręcenia sequela, choć i tak nakręcenie go było głupim pomysłem.
Według mnie seria powinna się zakończyć wraz ze śmiercią Laurie. Wydaje mi się, że mimo to że to Michael jest na wszystkich filmowych plakatach itp. to ona jest taka prawdziwą DOBRĄ pierwszoplanową postacią. Kiedy zginęła ona w Ressurection, zginęła też gdzieś magia klimatu i napięcia. Ten cały reality show był żałosny.
Mam nadzieję, że te plotki o fabule Halloween 9 że tym razem też ma chodzić o nakręcenie filmu to bujda. Jesli nie to film będzie znowu żałosny... =/