PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33034}

Halloween: Powrót

Halloween: Resurrection
2002
5,2 9,7 tys. ocen
5,2 10 1 9697
3,8 12 krytyków
Halloween: Powrót
powrót do forum filmu Halloween: Powrót

ale głupie wytłumaczenie że w poprzedniej części laura odcięła głowe policjantowi.te kontynuacje są już na siłe robione.powinno 20 lat później być ostatnią czescią.jedynie remaki powinny być tworzone.

ocenił(a) film na 3
rafinho1986

Racja. Ta część zepsuła dobry smaczek po poprzednim, wspaniałym "20 lat później". Głównie chodzi mi o wspomniane przez ciebie wytłumaczenie "laura odcięła głowe policjantowi"

rafinho1986

a slyszałes o czyms takim jak SPOILER??????? remaki powinny byc tworzone?? Remeak Zombiego jest conajmniej o 2 klasy slabszy od Carpentera wiec nie wypisuj takich farmazonow, rzadko ktory Remake jest lepszy od oryginału.

ocenił(a) film na 5
kamill87

Zgadzam się z Kamillem. Remake'i dla przygłupów nie powinny w ogóle powstawać, ponieważ odbierają slawę i dobre imię wspaniałym oryginałom, które są coraz rzadziej oglądane, bo większość debili uważa że "po co oglądać głupi stary film jak można nowy, z lepszymi efektami specjalnymi". Absolutnie błędne ale jakże często spotykane myślenie.

Bloodbane

może jednak remake zachęci część debili do obejrzenia oryginału? Chociażby z tego względu warto żeby powstawały. Poza tym współczesne opakowanie jest specjalnie tworzone dla współczesnego społeczeństwa (stety/niestety).
Z drugiej strony wiadomo, że kręcąc film pod tytułem który wielu osobom "obił się o uszy" można lepiej zarobić (a amerykańskie filmy muszą na siebie zarabiać), niż tworzyć coś samemu od podstaw (co jest coraz trudniejsze, bo "wszystko już było").
A co do dobrego imienia pierwowzoru - jeśli film jest naprawdę dobry to sam się obroni i gnioty na jego podstawie nie mają żadnego znaczenia.
Moim zdaniem film był przezabawny, kilka ciekawych rozwiązań: Busta przebrany za Myersa(w tym spotkanie obu panów), scena miłosna z rozpadającą się ścianą i smsy ratunkowe (może poza tymi ostatnimi "you're alive" - sama laska by się nie domyśliła:D).
Nie ma się co spinać, w stylu "co oni zrobili z moim ulubionym horrorem!". Jak podejdzie się do filmu z dystansem to (w zależności od poczucia humoru) dobrze się go ogląda.