Pamiętam jak jakiś czas temu w mediach zrobiło się głośno : Alicja Bachleda Curuś ma zagrać w filmie z Kevin-em Kline-m . Gazety rozpisywały się o solidnej i wrażliwej roli aktorki a zagraniczne strony wróżyły międzynarodową kariere . Postanowiłem więc sprawdzić jak nasza rodaczka poradziła sobie w roli Weroniki . Zacznę od tego iż film Trade porusza bardzo trudny temat handlu ludzmi . Poznajemy w nim dwie historie . Pierwsza opowiada o Weronice , młodej matce z Polski która mamiona obietnicą lepszego życia za granicą decyduję się na wyjazd . Na lotnisku zostaje sprzedana miejscowym gangsterom . Druga opowieść pokazuję typową Meksykańską rodzinę . Dziewczynka o imieniu Adrianna dostaje od brata rower . Pomimo sprzeciwu matki postanawia wybrać się na przejażdkę . Wtedy też zostaje uprowadzona . Jej brat Jorge postanawia na własną ręke znależć siostre . . Historia Weroniki i Adrianny krzyżuje się w pewnym momencie . Alicja Bachleda Curuś i młodziutka Paulina Gaitan fenomenalnie odegrały swoje role , a miały trudne sceny , pełne emocji , bólu i cierpienia .Męska część obsady jeszcze lepsza , szczególnie przypadł mi do gustu Cesar Ramos ( ma chłopak talent ) . Muszę natomiast wspomnieć o minusach , w pewnym momencie film traci tempo . Reżyser porusza wiele wątków na raz . TRADE ze świetnego staję się dobry . Kevin Kline odgrywa swoją role zaledwie poprawnie . Jest to moim zdaniem bardzo nietrafiona postać , która pomimo wielkiego nazwiska wypada blado przy młodszym pokoleniu dlatego też film dostaje ode mnie mocną 7-ke .