Drodzy fani tego badziewia
Zamiast wydawać pieniądze ciężko zarobione przez waszych rodziców na ten badziewny film lepiej pójdźcie do Księgarni i kupcie sobie jakąś porządną powieść. Proponuję jakąś powieść sensacyjną Alex Kavy czy Dana Browna. Nie zaszkodzi coś fantasy. Tu podam pozycję oczywiste. Trylogia Tolkiena czy Saga o Wiedźminie. Na prawdę dobrze wam radzę. Jeśli tak postąpicie za jakiś czas będziecie mi dziękować. Drodzy zrównoważeni forumowicze. Podajcie naszym dzieciom jakieś inne ciekawe książki, na które mogą wydać swoje kieszonkowe. Czekam na propozycję.
Ja popieram obydwie strony. Jestem bliżej takiej sytuacji, ponieważ moja 8-letnia siostra jest wielką fanką HM, HSM i H2O. Czytanie Wiedźmina lub innych tego typu książek to trochę dziwne. Ja w jej wieku byłam zafascynowana wchodzącym dopiero do księgarni Harrym Potterem i uważam, że jest o wiele lepszy niż to co jest do zaoferowania aktualnie. Oczywiście HP to jest taki wstęp do czytania lepszych książek typu Władca Pierścieni i innych książek fantasy lubianych przez dzieci w wieku 8-11 lat.
Ogólnie to te "bajki" wyżerają mózgi. Moja siostra jest święcie przekonana, że Hannah Montana i Miley Cyrus to dwie różne osoby. xP
Uwaga za chwile zaleje cie lawina protetów w styu: "nie widziałeś tego filmu wiec sie nie odzywaj" lub "jestes idiota" lub "kocham HSM i HM a ciebie trzeba zabić" wiesz i tak to nic nie da bo te dzieci i tak na ten film pujda ale popieram cie i ciesze sie ze jest choc pare normalnych osob hm albo my jestesmy nienormalnie bo nie lubimy HM jeszcze nas zamkna
Myślisz że dzieci zrozumieją sagę Wiedźmina? Nie sądze, ambitna i ponadczasowa powieść to jest, ale nie dla osób które mają 12 ew.13 lat. Na początek niech przeczytają - Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów. Fajna książka, pouczająca, dająca duże pole do wyobraźni, naprawdę wartościowa, chociaż nie jest najwyższych lotów, to serio daję do myślenia.
Bym się z tobą zgodziła, ale nie co do Tolkiena i wiedźmina.
Tolkien - zaczęłam czytać gdy miałam z 11/12 lat i było tam zbyt dużo
słów, których nie rozumiałam.
Wiedźmin - no wybacz :) z hannah montany do książki pełnej seksu :P
Jest duzo ciekawych i przyjemnych książek dla młodych dziewczyn, np
"Żaba" tylko autora nie pamiętam :)
"Żabę" napisała Małgorzata Musierowicz. Wszystkim inteligentniejszym dzieciakom a nawet starszym polecam całą serię książek "Jeżycjadę" (której "Żaba" jest piętnastą częścią. ;) tej autorki.
Może i zostanę zbluzgany, ale ktoś tych biednych dzieci musi bronić ;) Nie psujcie dzieciom dzieciństwa. Jeśli dziewczynka lat ok 10-12 chce lalkę, to niech rodzice kupią jej lalkę a nie np wibrator bo to bezsensu. Na Wiedźmina są za małe, za dużo tam przemocy i seksu. Każdy wiek ma swoje prawa.
Niech czytają cokolwiek oprócz Zmierzchu, bo to jest tak samo puste jak ta Hanna,albo i bardziej.
Albo niech idą na coś lepszego do kina np. "Vicky Christina Barcelona" to łatwa i prosta, choć czasem zmuszająca do myślenia komedia Woody'ego Allena, niby są tam sceny seksu,ale nie takie zaraz straszne, nie proponuje tego 7 latkom ale w kinie to jest od lat 12, a to znaczy że to jest film dla nich lub starszych, a 7 latki niech se oglądają Hanne, oczywiście nie do końca życia.
Dzieci zdradzić wam sekret? Hanna Montana to tak na prawdę Miley Cyrus.
Też racja. ;) Ale kiedy dziewczynka ogląda Hannę Montanę, ma piórnik, skarpetki, pościel i kubek z Hanny Montany, jej największą idolką jest Hannah Montana, i chce być jak Hannah Montana, to może jest to znak (dla rodziców oczywiście- nikt nie każe 9-latkom decydować o swojej psychice. ;) żeby wyłączyć telewizor i podsunąć dziecku jakąś ambitniejszą rozrywkę :)
Drogi smarkaczu, proponuje, zebys nastepnym razem zanim nazwiesz cos badziewem ugryzl sie dwa razy w jezyk. Podobno dzieci w wieku 3 lat podobno dzieci ucza sie, ze inni widza swiat inaczej. Sadzac po Twoim nicku masz troche wiecej, wiec masz spore zaleglosci.
Pozdrawiam.
HM to jest badziewie... I każdy osobnik co ma dość oleju w głowie o tym wie... I nie próbujcie bronić dzieci bo oprócz Hm są filmy które są o niebo lepsze ... Jeśli chcecie z Disneya to jego starsze produkcje jak Król Lew i itp, a nie typu HM. Kiedyś filmy Disneya były wspaniałe i pouczające, a teraz to tylko na zyski patrzą, żal -_-
A Walt Disney się w grobie przewraca.
Przecież fakt iż, zostało to wyprodukowane dla dzieci, nie znaczy że dla dzieci odpowiednie musi być. Ze skoro taka produkcja, to film musi być super jak dla dzieci. Jedziemy na łatwiznę, łatwiej dziecko wysłać do kina kupić mu popcorn i colę żeby się cieszyło, niż wypożyczyć jakąś starą bajkę, program który oglądaliśmy np. Monika i Kulofon! I siąść z dzieckiem , pooglądać i pobawić się w różnorakie gry. A nie , dziecko pójdzie na HSM i Hannah Montana, i co się nauczy? Dzieci w tym wieku, co zobaczą to przenoszą do swojego życia. Więc lepiej zadbac o nie, i zadabć o to żeby nie dorastały na tego typu filmach, bo to się zbyt dobrze nie odbije.
A ja się zrobiłam dobroczynna i obronię tutaj Hannah.
Bo skoro sami mówicie dzieci no to właśnie dzieci. W tym filmie nie ma przemocy jest dużo pozytywów itp. to chyba już lepiej żeby obejrzały w czasie dzieciństwa Hannah, a nie czytały Wiedźmina, na to przyjdzie czas moi drodzy. Dlaczego śmiejecie się z tych dzieci? Dzieciństwo to dzieciństwo powinno być pełne kolorów i pozytywnych uśmiechów tak jak np. w Hannah. Więc proszę was nie psujcie im tego. Czy wy w wieku lat 10-12 również czytaliście Tolkiena, Wiedźmina, a może mi jeszcze powiecie, że przeczytaliście Potop no proszę was. To prawda, że te dzieci czytać również powinny,a le niech zaczną od przyjemnych i lekkich opowieści właśnie jak wspomniano wyżej pani Musierowicz książki są dla nich odpowiednie.
Taa, niech się dzieci naoglądają Hanki, która jest wielką gwiazdą ma parcie na szkło, życie jak nie jedna hollywodzka 16, wszystko jej wolno, maluje się jakby była co najmniej dorosła. Dawajmy taki dzieciom przykład, przykład dokładnego amerykańskiego życia każdej gówniary, która na zawołanie dostanie wszystko. Nie chodzi tu o czytanie Tolskiena, czy Sienkiewicza, chodzi tu o pokazanie dzieciom czegoś skądś coś wyniosą. Z Hanki wyniosą jedynie pusty kubeł po popcornie. Dzieci od najmłodszych lat powinny oglądać pouczające filmy, dlaczego? Dlatego że ta wartość, się przenosi na ich zachowanie. To są malutkie dzieci, które jak zobaczą Hankę tak się będą zachowywać, no taka jest prawda i każdy to wie. Dlatego ten film to szmira, bo nie nadaje się ani dla małych dzieci, ani dla dorosłych, ani dla nastolatków. W ogóle nie wiem kto wymyślił pomysł na promowanie Miley Szmirey, bo talentu to ona ma tyle, co dziwka honoru.
Hmm... oczywiście wcześniejsze bajki Disneya są piękne i o wiele bardziej wartościowe, ale nie przyszło Wam na myśl,że te dzieci już je oglądały? Bo chyba Wy idziecie na bierząco z filmami i książkami ,a nie czytacie i oglądacie w kółko to samo, te wartościowe dzieła, więc dajcie sobie już spokój.
Serial może jest ogłupiający, ale wydaje mi się,że film jest trochę na lepszym poziomie. Nie wiem, wybiorę się ze swoją małą kuzynką na to do kina i się przekonam;)
A tekst, że małe dzieci powinny czytać Tolkiena czy Sapkowskiego jest po prostu śmieszny. W życiu bym nie dała swojemu dziecku tych książek do ręki do póki by nie podrosły, szczególnie Sagę o Wiedźminie.
Dajcie dzieciom być dziećmi, niech sobie żyją w kolorowym świecie Hannah Montanty, jak będą starsze to z tego wyrosną. Martwcie się rozwijaniem dzieci za pomocą filmów i książek jak pójdą do gimnazjum, wcześniej pozwólcie im cieszyć się lekkimi lekturami i filmami.
A książki Małgorzaty Musierowicz są strzałem w dziesiątkę:) sama je uwielbiałam jak byłam w podstawówce.
uspokójcie się trochę i dajcie dzieciom być dziećmi.
No właśnie dajcie dzieciom być dziećmi.
A ty Uzależniona nie udawaj już wielce dorosłej. Liceum jeszcze nie skończyłaś. (ja też, dlatego wkurza mnie twoje podejście) Jak będziesz mieć swoje dzieci to będziesz je wychowywać tak jak tobie się podoba. I nie pouczaj dużo starszych tutaj osób od ciebie, które zabrały swoje dzieci do kina na Hannah. W ogóle dlaczego oceniasz film, wcześniej nie oglądając go. Z góry zakładasz, że nie ma żadnych wartości. A może właśnie ma? Może właśnie mówi, ze wieś i natura potrafią zmienić człowieka. Że trzeba docenić to co się ma. Że dokonywanie wyborów nie jest takie proste. Uwierz mi, że dzieci na pewno już oglądały 100 razy Kubusia Puchatka, 200 Kopciuszka, 50 Muminków itp. Taka jedna Hannah im nie zaszkodzi, jeśli uprzednio rodzice nie wytłumaczą im, ze to jest tylko film. Ciekawe czy gdyby wtedy kiedy ty miałaś 10 lat wyszła taka Hannah i wśród twoich rówieśników byłaby moda na nią, nie poszłabyś wtedy do kina? Czy nie pamiętasz jakie to było ekscytujące pójść z tatą/mamą do kina i zobacz film na wielkim ekranie? Czy tak bardzo przeszkadza Ci poznawanie świata przez dzieci? Czy ty uwięziłabyś swoje dziecko w domu faszerując je wciąż jednym i tym samym starymi bajkami i książkami nie dopuszczając go do nowej ery? Zresztą filmy powinny dzieci dostawać w małych ilościach więc kiedy pójdą do kina raz na trzy miesiące nic im się nie stanie.
Jak będziesz mieć swoje dzieci wychowuj je po swojemu, innym rodzicom daj spokój.
I powiedz mi dlaczego nigdy nie dostrzegasz pozytywnych tron i zawsze jesteś na nie?
Yhy, zobaczymy jak te dzieci wyrosną na takie Montanki... Wtedy wszyscy będą rozdzierać szaty nad tym co one oglądały, lecz okaże się że będzie za późno. Po pierwsze to co jest w tym filmie to jedna, wielka fikcja w które dziecko łatwo uwierzy O_o Które dziecko ma życie ja Montana, dwa wcielenia -_- A jeśli chcecie aby wasze dzieci wyrosły na Kosmopolitów i uważały Amerykański styl życia za niewiadomo co to Trudno -_-. Owszem część dzieci wyrośnie z tego, w co nie wątpię, ale jest też część która Nie wyrośnie -_-
Po pierwsze, nie oceniłam filmu, zzastanów się nad tym co piszesz.
Po drugie, moja mama jest tym pieprzonym psychologiem dziecięcym, i fakt iż nie mam własnych dzieci nie oznacza że nie mogę się znać na czymś takim jak - wychowanie, bo tego nawet uczą na lekcjach WOS-u.
Czyli czytając Twoją wypowiedź, dochodzę do wniosku że jeżeli ktoś nie ma własnych dzieci, to nie moze ocenić filmu bo nie wie co jest dla nich dobre, no gratulacje wspaniałe podejście.
A dorosłość , nie przychodzi w latach moja droga :) Gdybyś więc była troszkę pomyślała, doszłabyś do tego samego wniosku do którego doszli ludzie bardzo, bardzo dawno temu.
Aha, czyli że po prostu dzieci mają chodzić na HSM i HM , tylko dlatego żeby szły z biegiem czasu... No , teraz to pojechałaś.
Postrzegam pozytywne strony, nawet w tym filmie - Muzyka, która pozwala dzieciom poruszyć zmysły. To wszystko, więceuj pozytywów akurat w tym filmie nie widzę. Z resztą co Ci to oceniać, jak z moją opinią spotkałaś się tylko na dwóch portalach? O.o
To że nie zawsze Ci odpisuje, nie oznacza, że spotkałam się tylko na dwóch filmach. Bo portale to co innego. To, że nie zawsze udzielam się na forum jakiegoś filmu nie oznacza, że nie widzę twoich wypowiedzi.
A moja wcześniejsza wypowiedź dotyczyła twojego podejścia do wychowania, a nie dzieci. I nie mówiłam, że nie możesz oceniać bo nie masz dzieci. Ty zawsze taka do przodu jesteś. Gdybyś umiała myśleć i nie byłabyś idiotyczną nastolatką, która wszystko krytykuje i myśli że wyjdzie przez to na fajną to wiedziałabyś, że napisałam żebyś się nie wtrącała do wychowania innych rodziców. Jeśli twoja mama jest psychologiem dziecięcym to jeśli jakiś rodzic będzie miał problem zwróci się do niej nie do ciebie. Twoje ego kochana jest pop prostu za wysokie. Myślisz, że jesteś mądra. A całe dnie przesiadujesz na tym forum, bo kiedy nie wejdę zawsze jesteś. Twoja mama może psychologiem jest jednak z własnym dzieckiem sobie nie poradziła. Nienawidzę takich osób jak ty. Które nigdy się nie mylą i zawsze przekonane są o swojej wysokiej inteligencji. Skoro Twoja mama zabrania Hannah to tobie powinna zabronić Zmierzchu i internetu. W której ty jesteś klasie, że w ogóle nie potrzebujesz nauki? Nawet w zawodówce trzeba się uczyć.
Wybacz, ze tak teraz na ciebie 'najechałam' ale po prostu mnie rozbrajasz.
A tak w ogóle dlaczego wy będące w okresie kiedy filmy najbardziej mogą kogoś spaczyć wypowiadacie się o wychowywaniu? Same jeszcze dziećmi być nie przestałyście, a uważacie się za najmądrzejsze w kwestii wychowania? Uważacie się za mądrzejsze od osób starszych od was o co najmniej 10 lat. Mi już tu nie idzie o pozwolenie czy nie pozowlenie oglądania Hannah przez dzieci. Chodzi mi o to iż zaczynacie w swoich wypowiedziach twierdzi jak się powinno wychowaywać dzieci i na jakich filmach. Ja twierdzę że dziecku sześcioletniemu na sam początek powinno się puścić do oglądania `O dwóch takich co ukradli księżyc.` - bajka. Świetna muzyka, psychogeniczne sceny i jakże trafne przesłanie. Ale to tylko moje zdanie i zrobi tak przy moich dzieciach nikomu tak nie każę.
Moja droga Hope, co do mojego ciągłego on line, prosta sprawa - mam komputer, który działa cały dzień, dlatego jestem cały czas , ale ciężkie do zrozumienia :]
No właśnie to jest MOJE podejście do wychowania, mogę w tym momencie nawet zacząć głosić poglądy rasistowskie, ale czy to znaczy że jestem głupia? Że jestem idiotką, bo mam własne zdanie? No nie tędy droga. Przykro mi że Cię denerwuję, naprawdę bardzo współczuję i ubolewam nad Twoimi wybuchami agresji w stosunku do mnie, ale ja nie mam zamiaru zmieniać ani poglądów, ani zdania. Jeżeli będę uważać że Hannah Montana to szmira i nie jest odpowiednia dla dzieci, to nie zmienię zdania tylko dlatego że Tobie to nie pasuje. Kochana, przyzwyczaj się wreszcie do tego że nie wszyscy będą tutaj niebiańsko mili, i nigdy niczego nie skrytykują.
Nie krytykuję wszystkiego, a jeśli żyjesz z takim przekonaniem to miałam rację że czytałaś moje wypowiedzi tylko na dwóch forach. Wystarczy spojrzeć u mnie w ocenione filmy, ale rozumiem że to jest jednak za ciężkie.
Swoje żale oczywiście możesz wywalać publicznie na forum, no najeżdzaj na mnie ale co Ci to da? Jakaś satysfakcja? No proszę Cię, weź mnie nie rozśmieszaj.
Kiedy się uczę? Uczę się wtedy kiedy mam na to ochotę, a Tobie za przeproszeniem gówno do tego. Mogę nawet 5 razy nie przejść z klasy do klasy, lub mieć średnią 6.0 tylko pytanie, co Cię to obchodzi? Czy ja Ciebie wypytuje o oceny i zachowanie? Nie, a dlaczego? Ponieważ nie wychwytuje starej gadki, kiedy chcę doprowadzić do kontrowersyjnej rozmowy. Jeśli brak Ci argumentów nie wychylaj się, aby mnie zbluzgać, lecz po prostu zatrzymaj swoje uprzedzenie do mnie dla siebie, bo uwierz mi nikogo tutaj nie intersuje co o mnie sądzisz, i mnie również jakoś to nie rusza, dlatego załóż sobie bloga, nie wiem stronę i wyżal się , bo tutaj to naprawdę nie ma sensu.
Pozdrawiam :)
Niezmiernie mi miło, że odpowiedziałaś znów jakże trafnymi argumentami. Tak Uzależniona po raz kolejny masz rację że jestem niedorozwinięta umysłowo. jesteś moim guru i powinnam brać przykład z lepszej. Jak mogłam Cię obrazić? O moja uzależniona, czyż mi wybaczysz?
Twoje wypowiedzi przyprawiają mnie o mdłości a twój iloraz inteligencji razi pustym zerem. No cóż yin i yang równowaga. Tych mniej mądrych i tych bardziej. Ty oczywiście jesteś ta bardziej mądra. Pierwsza do krytyki. Pierwsza do bycia kul. Chciałabym się z tobą spotkać i zobaczyć czy tak od razu masz coś do powiedzenia czy może musisz się nad tym zastanowić. jednak chyba nie potrafiłabym trzymać rąk przy sobie.
Ja nie pozdrawiam. Pozdrów swoją mamę ode mnie i powiedz, że jej współczuję. Biedna kobieta.
Może z tą mamą przesadziłam, kochana. Ale cóż jestem osobą porywczą, nie cackam się i walę prosto z mostu. Wiesz już mi ulżyło. Mam nadzieję, że się więcej nie spotkamy. I tak wiem, że jesteś z tego powody szczęśliwa.
Myślałam że jesteś kimś bardziej na poziomie. Ale jedyną Twoją strategią obrony jak widać jest nazwanie kogoś idiotą, pustakiem, debilem, głupcem etc. No świecisz.
A tak w ogóle, to przyjebałaś się do mnie o to że nie powinnam się wtrącać w wychowanie innych rodziców, a przepraszam bardzo teksty które waliłaś na temat mojej mamy, i że mnie nie wychowała to co to było ? :]
Przykro mi to mówić Hope ,ale zgadzam się z wypowiedzią Uzależnionej apropo filmu Hannah Montana. Sam kończę liceum ,nie jestem żadnym tam rodzicem ,ale pozwalam sobie na obserwowanie młodszych klas w szkole (mam wszystkie klasy od 1 podstawówki do ostatniej liceum).
Sam wychowałem się na "Bajkach z mchu i paproci" ,"Bolku i Lolku" ,"Kreciku" itd... Dzisiaj im więcej dzieci ogląda rzeczy typu HM ,durne mangi tym bardziej je to ogłupia. Wystarczy ,że słyszę jak niektóre małe dziewczynki rozmawiają na korytarzach ,jakich słów używają ,jak gestykulują ,wiem ,że to dziwnie zabrzmi ,ale ich psychika głupieje ,one jakimś cudem omijają normalne dzieciństwo i przeskakują do niby dorosłości stając się durną karykaturą tego co leci w telewizji.
Normalnie nie zwracam na takie rzeczy uwagi i było by mi obojętne co tam jakiś bachor ogląda. Tyle ,że widzę trochę starsze dzieci które z tego nie wyrastają ,są puste ,bez wyobraźni. Dziewczynki starają się zostać gwiazdami ubierając się w różowe ciuchy strojąc głupie miny.
Uważam ,że jeśli ktoś to przeczyta kto ma wpływ na jakieś dziecko ,które ogląda tego typu rzeczy niech się zastanowi. Nie jestem żadnym psychologiem ,ani nikim takim. Tylko widzę jak dzieci stają się głupimi cepami bez szacunku do nikogo. Możliwe ,że trochę przesadzam ,ale niech one obejrzą też coś normalnego ,a nie to co niektórzy z telewizji podsuwają dzieciakom pod nos.
Uzależniona daj już sobie spokój, bo pierdoły piszessz niezłe. Myślisz, że twoja matka jest psychologiem to masz monopol na posiadanie jedynej i niepodważalnej prawdy, a z drugiej strony pociskasz dyrdymały, że aż miło. Zarzucasz komuś, że robi wypady na osobiste tematy a sama zalewasz wątek uwagami na temat innych użytkowników.
Ponad to pisałaś, że dorosłość nie przychodzi w latach tymczasem dorosłość to wypadkowa dojrzałości psychicznej i społecznej, która przychodzi z wiekiem. A ty myślałaś, że co, człowiekiem dorosłym może być dziecko? Wbrew twoim mniemaniom czy też twoich rodziców tak nie jest, co zresztą widać po merytoryce twojego wywodu.
Generalizując, nagonka na ten film robi się żenująca. Dla mnie osobiście bardziej niepokojące jest, że filmy gangsterskie dostają wysokie noty niż to, że jakaś produkcja disneya jest mniej lub bardziej udana.
To wszystko jest totalnie przesadzone. Fakt, przykładowy 'Król lew' był lepszą bajką od HM, ale bez przesady! 99% z Was (tych najeżdżających na Montanę) nie oglądało tego filmu to po co się wypowiadacie? Nie macie zielonego pojęcia jak tak naprawdę film wypadł, czy jest ciekawy, wciągający. Wypowiadacie się jak krytycy filmów - wielcy, znani, szanowani gdzie Wasza wypowiedź jest święta. Otóż wcale tacy nie jesteście. Naprawdę bawi mnie to wszystko.
Świata i tak nie zmienicie, i małe dziewczynki i tak będą chodzić na HM do kina, i cieszyć się danym im dzieciństwem.
Jeszcze tak zapytam z ciekawości. Wiadomo, że dzieci samymi książkami nie będą żyły, bo to niemożliwe, ale jakie filmy/bajki byście im proponowały z dzisiejszych czasów? Chodzi mi o wykluczenie już tych wszystkich, które oglądały - starych, dobrych, Disneyowskich.. ?
pozdrawiam
Wiesz Uzależniona sama przyznałam, że z tą matką przesadziłam. Twoje argumenty lepsze od moich nie są. Ale dla mnie temat jest zakończony. Możesz sobie uznać że wygrałaś mi to wiesz. Nie przegadam Ci bo się ni da. Jak to się mówi `jak grochem o ścianę.` Może jak kiedyś zacznie się z tobą kłócić ktoś starszy to wreszcie ci przegada. Nie będę poświęcać swojego cennego czasu na przegadanie komuś że się zachowuje jak typowa nastolatka, zjeżdżając przy tym takie same. Liczę, że kiedyś zmądrzejesz panno antyspołeczna jak to się określiłaś. 'Jestem antyspołeczna i dlatego zaśmiecam forum' tak to mniej więcej brzmiało. No brawo. No to ja się zmywam, nie nie z filmwebu, z twojego życia.
A co do pytania ewijot to cóż ja poleciłabym Epokę Lodowcową, Skok przez płot, Auta, Film o Pszczołach i.. wszelkie Asterix i Obelix ;)) To tak moim zdaniem.
'Jestem antyspołeczna i dlatego zaśmiecam forum'- Jak już obejmujesz coś takiego w cytat, to nie zapomnij że to musi być prawda. Napisałam że jestem antyspołeczna, jak z resztą każdy z ludzi w pewnym stopniu i to chyba wiesz. A o zaśmiecaniu nic nie było, przepraszam bardzo.
tak to mniej więcej brzmiało. No brawo. No to ja się zmywam, nie nie z filmwebu, z twojego życia. - Hah, a Ty kiedyś w moim życiu zajęłaś miejsce? O.o
ad ewijot.
Tak jak już wcześniej gdzieś pisałam Piorun, Wall.e, Alvin i Wiewiórki jest też bardzo fajny, a z filmów niech sobie oglądną Zaczarowanego Kopciuszka, w sam raz dla małoletnich dziewczynek pragnących poczuć się jak mała księżniczka. A dla starszych 11-13 lat, to nawet Czerwony Kapturek Prawdziwa Historia byłaby odpowiednia , tak myślę.
Co do głupich cepów to zauważ że wiekszość nastolatków w naszym wieku twoim i moim właśnie takimi cepami są. Ile teraz ludzi naszym wieku nie potrafi się zachować? No właśnie. Dlatego wkurza mnie jak ktoś w tym wieku daje rady na wychowywanie dziecka. A to przecież my jesteśmy w wieku kiedy filmy najbardziej ogłupiają.
Do Uzależnionej i do hope.
Wy dziewczyny nie macie jakiś ciekawszych zajęć niż kłócenie się na forum filmwebowskim w dodatku w moim temacie? Wiadomo, że każda z was pozostanie przy swoim zdaniu. Nic z tej kłótni nie wynika.
Eee no, takim badziem znowu to to nie jest :P. Mam 21 lat i wystawile temu filmowi ocene 5/10 bo mimo wszystko nawet przyjemnie mi sie ogladalo :). Fakt - za chiny ludowe by, nie wychowal dziecka na serialu pod tym samym tytulem (swoja droga - film znacznie lepszy), ale na jeden raz do obejrzenia film jest calkiem znosny :). Lekko i znosnie - tak podsumowuje ten film. Tylko mnie nie krytykujcie, ze jestem inny :P. Fakt - 10/10 jak ktos tam wystawil to zbrodnia przeciw wszystkiemu co zyje w kosmosie :)
Szkoda mi, że ten film ma takie niskie oceny.
Nie rozumiem tego, jednak podejrzewam że większość z głosujących nawet go nie widziała, a niską notę wystawili 'dla zasady'.
Serial, a następnie film to bardzo proste, lekkie i przyjemne doznanie które jednak nie jest pustą opowiastką - często ma również morał.
Sama mam 20 lat, mam młodszą siostrzyczkę która non stop to ogląda i zaraziła do tego mnie i nawet moją mamę (!) i wcale nie wstydzę się, że to oglądam.
Film dostarcza zarówno śmiechu, jak i małej łezki czasem ( tym bardziej wrażliwym) więc polecam jego obejrzenie.
Wszystkim, którzy mają awersję na punkcie młodziutkiej Miley Cyrus i całej Hanny Montany radzę po prostu jej unikać.
Film ma takie oceny, bo jest słaby. Jednak większość właśnie takich osób jak ty chodzą na tego rodzaju filmy. Niestety sama muszę przyznać, że dużo znajomych z mojego otoczenia już było na tym filmie. To wszystko pokazuje nasz poziom. Na "Grand Torino" w kinie było TYLKO 5 osób, a na "Hannah Montana" chodzą tłumy. Jakie to przykre. Oczywiście nie chodzi tu o dzieci, ale dorosłe osoby. Niestety...
Wiesz, rozumiem Cię, ale to nie jest do końca tak. Ludzie również lubią 'ambitne kino' jednak po ciężkim dniu pracy wolą pójść z całą rodziną na film który dostarczy im prostej rozrywki. I nie ma w tym nic gorszego, ani przykrego.
witam wszystkich mam pytanie, czy ktos kto nie lubi piosenek hanny montany moze isc na to do kina nie rozczarowujac sie? a czy chocby warto isc na to dla towarzystwa, <ja hanny nie lubie, strasznie sztucznie sie zachowuje jak dla mnie>???
Jak nie lubisz jej piosenek, to zapomnij o tym filmie :). Nawet dla towarzystwa... do tego sa lepsze filmy, np Vicky Cristina Barcelona.
dla mnie to przesada no bo poco nawet tym dzieciom oglądać taką HM ... no kurde co dzieci się na oglądają i potem chcą być taką Hanną ale przecież nie zostaną... dla mnie cały Disney to kicz no bo co taki HSM to śpiewa i śpiewa... zaraz zacznie śpiewać "chce mi się srać" itp...
dla mnie to przesada no bo poco nawet tym dzieciom oglądać taką HM ... no kurde co dzieci się na oglądają i potem chcą być taką Hanną ale przecież nie zostaną... dla mnie cały Disney to kicz no bo co taki HSM to śpiewa i śpiewa... zaraz zacznie śpiewać "chce mi się srać" itp...
Lepiej jak dzieci oglądają takie filmy niż jakby miały siedzieć pod blokiem i palić papieroski lub pić alkohol. Chociaż i tak uważam, że więcej wyniosą ze starych i dobrych bajek Disney' owskich, które się nigdy nie znudzą.
Ooo i gdyby nie było tych słów po "chociaż" to bym się rzuciła...
Bo ja nie wiem co lepsze - ogłupiająca, plastykowa Hannah Montana?
Czy stary dobry Tom i Jerry...czy Flinstonowie. Albo Myszka Miki. Ja swojemu dziecku w przyszłości będe puszczać stare bajki Disneya. Nie będę chciała żeby mu mózg wyparował po takich durnowatych filmach. to samo zresztą tyczy sie bajek typu Atomówki...czy inne takie chore badziewia.