Nie rozumiem dlaczego "starsza" młodzież ,czy dorośli oceniają ten film :/ to jest film dla małych dziewczynek, nie dla was:/
rozumiem,że może wam sie nie podobać disneyowska papka ,ale ten film jest kierowany do młodszej widowni więc nie potrzeba tu aktorów wysokich lotów, błyskotliwej fabuły, realizmu itd.
do krytyki jesteście pierwsi, do myślenia ostatni.
To jest tak bez sensu jak gdyby ośmiolatka oceniała filmy typu Gran Torino, Przerwana lekcja muzyki itp. to idzie w dwie strony- dzieci nie powinny się wypowiadać o filmach dla dorosłych, dorośli o filmach dla dzieci.
Jestem ciekawa na co zabieracie swoje pociechy do kina? Na "Dziennik Nimfomanki" ?
śmieszne
Po pierwsze, skoro to film dla małych dziewczynek, to w takim razie czekamy aż wpadną do Nas na fw malutkie użytkowniczki i ocenią ten film ;] Weź Ty się zastanów, film jest dla wszystkich. Nie ma nigdzie napisane - Tylko dla dzieci. Więc daj na wstrzymanie.
Dzieci się najczęściej do kina rzadko zabiera, bo to bardzo często nie jest dobre dla małych pociech. A jeśli już taka sytacja się zdarzy, to pewnie nie tylko ja, ale zabrałabym swoje dzieci na film - Piorun, Wall.e, Most do Terabithi, Narnia itp. A nie HSM, HM, i Kot. Jest bardzo dużo disneyowskich, produkcji godnych uwagi, i nie sądze że skoro HM wyszła dla dzieci, to teraz jest nietykalna bo przecież jest DLA DZIECI. Niekoniecznie, oj niekonieczne.
Jaaasne, więc oceniajmy tą kaszanę na 10, bo to film dla dzieci.
Nie oczekuję, że najmłodsi będą oglądać same ambitne produkcje, ale ja osobiście nie chciałabym być wychowywana na tak odmóżdżających filmach. Istnieją produkcje kierowane do dzieci, które mają nieco wyższy poziom. Dawniej nie było żadnych Montan, HSMów, ani innych podobnych. Ja w dzieciństwie oglądałam "Muminki" i wydaje mi się, że one są bardziej odpowiednie dla kilkulatków. To, że film jest dla dzieci, nie musi oznaczać, że jest żałosny.
Jak już napisałam uważam to za "papkę"
wiadomo , kiedy ja byłam dzieckiem, było mnóstwo lepszych pod względem traści bajek, czy filmów dla dzieci. Ale to,że karmi się je TERAZ tą papką, nie znaczy że te dzieci nic innego nie oglądają. Jestem pewna ,że większość współczesnych dzieci oglądało Króla Lwa itp. ale nie będą oglądać w kółko to samo. Zresztą nie ma nic szkodliwego w takim nawinym filmie jak Hannah Montana. Gorzej gdyby tylko takie filmy produkowali. Lubię ambitne kino, ale też mam ochotę czasami na coś "głupszego". Może dzieci mają tak samo? Same w końcu dojrzeją i wyrobią sobie gust i będą oglądać ambitniejsze filmy. Dajmy im czas.
i JEST TO FILM DLA DZIECI, bo nie ma ograniczeń wiekowych. Przecież nie napiszą DO lat 12stu ;]
nie jestem żadną fanką Miley Cyrus, HSM, i innych podobnych syfów, uważam tylko że przesadzacie z krytyką.
a i nie zabrałabym swojej małej córeczki na Narnię, bo nie jest to do końca taki "przyjazny" film. Niech sobie dziewczynki oglądają bajki, czy nawet takie HM, bawią się lalkami i kucykami, potem z tego wyrosną. Odmóżdżanie przez filmy zaczyna się w gim. dzieci wtedy zaczynają "dorastać", wtedy należy już zwracać większą uwagę na to jakie wartości ma film,czy książka.