bedziesz wiedział o co chodzi

tak, łączą się, ponieważ w Milczeniu ucieka z więzienia, w Hannibalu jest na wolności. muszę powiedzieć że też moje przygody z Lecterem zaczęłam od du,py strony bo właśnie od ostatniej części, czyli owego Hannibala. ale można nadrobić, bo tych filmów nie da się oglądać po jedym razie :) 23:00, polsat.

jak stracę początek filmu, powiedzmy "do pierwszej przerwy", to połapię się później?

Nie , nie połapiesz się

No to innym razem wobec tego. Jestem zmuszony obejrzeć coś mniej ambitnego, jak Człowiek prezydenta 2

nom, w sumie to poprawka: odświeżyłam sobie ten film wczoraj i pełno scen/informacji z Milczenia bardzo się przydały i powtarzały, np. jak to Clarice zaczynała z Lecterem, Kathrin, którą uratowała i zdobyła sławę, czy też nagrywane rozmowy... wszystko się łączy i bez Milczenia oglądać Hannibala to troszkę trudno, nie w temacie ;p

Zgadza sie. Lepiej miec za sobą "Milczenie owiec" szykując sie do "Hannibala". Choć film Scotta w nastroju i "filozofii" znacznie rożni sie od filmu Demme'go, to jest trochę nawiązań do wątków z poprzedniej częsci.