na litość boską, a na co liczyłes idąc na film ze słowami "łowcy" i "czarownice" w tytule oraz oraz plakatem z dwójką bohaterów w skórzanych wdziankach z futurystycznymi giwerami?

czyzbys nie ogladał wcześniej Van Helsinga, Łowcy czarownic czy Abrahama Lincolna i parunastu podobnych? toz to zawsze jest czysta rozrywka. I tyle.

I tyle w temacie...

Liczyłem tylko na to ze przy dzisiejszej technice , efektach i pomysłach na filmy powstanie coś lepszego :) i tyle

Marudzisz ;)

A bo nie :P

Obok "Van Helsinga" to ten film nawet nie stał. A efekty specjalne dużo gorsze od wspomnianego, prawie 10 letniego już "Van Helsinga".

Hansel.and.Gretel.Witch.Hunters to niezłe kino rozrywkowe skierowane moim zdaniem do widza tak od młodzieży w górę.
Kino oparte na przetartych schematach i wartkiej akcji , od biedy można obejrzeć choć do Van Helsinga, Łowcy czarownic czy nawet Abrahama L to filmikowi sporo brakuje.

Z Lincolnem to zdecydowanie przesadziłeś.

stał, nie stał, jakie to ma znaczenie? on po prostu nie ma na celu przedstawiać kwękania rozdartych wewnętrznie bohaterów. Czysta rozrywka i w tej kategorii wymiata. A czegóz ty chcesz od efektów? Tu po prosta inna kategoria fajerwerków jest, co nie oznacza, że mniej fajna. Jestes kolejną marudą szukającą dziury w całym ;)

ador2 - z Lincolnem, to przesadziłeś ;)

A to chce od efektów że jak juz ide na film gdzie fabuła pewne będzie kiepska to liczę chociaż że efekty będa dobre a nie gorsze niż w filmach które mają 10 lat.

zatem pod jakim wzgledem były gorsze? Poproszę jakieś konkrety.

no dokladnie do Van Helsinga nie ma co porownywac i to na korzysc Hansel and Gretel. Nie rozumiem po co sie czepiac tych efektow tu bylo wszystko potraktowane z umiarem i bardzo dobrze. Przyzwoita charakteryzacja zamiast animowanych postaci no i tryskajaca posoka. Rozumiem , ze film ma byc odrealnione ale bez przesady. w tej kategorii Van Helsing prezentuje sie jak bajka dla kilkulatkow. Jakos nie moge przetrawic takich bezkrwawych filmow gdzie na sile chce sie uniknac pokazania przemocy a ranione postaci nie krwawia , ewentualnie spalaja sie , rozplywaja sie, wybuchaja itp fajerwerki ( przez to nie moglem przyzwyczaic sie do koncepcji Blada chociaz tam bylo to jakos uzasadnione) . Do Lincolna nawet nie ma co porownywac jako film akcji zbyt drentwy i nurzacy. Ja nastawilem sie w wypadku tego filmu na totalna klape , a po obejrzeniu stwierdzilem , ze film byl za krotki. Jako film akcji sprawdza sie swietnie czas mija przy nim bardzo szybko