film jest totalnie bez sensu jedynie pełny optymizmu instruktor nauki jazdy po prostu wymiata ;) ... zasnąłem przed końcem ... sajgon poprostu sajgon.
"komercha, masakra ..." Nie z bardzo widzę powiązanie tematu z tym co piszesz. Możesz jaśniej o tym co nazwałeś "komerchą...". Drugi człon jest zrozumiały:bo film ci się nie podoba. Ale co ta produkkcja ma wspólnego z "komerchą" -tego niestety pojąć nie mogę,poniewaz nie jest to jedna z komercyjnych produkcji dla kasy a ani kolejna komedia romantyczna. Powiem więcej nie jest to też zwyczajna komedia.
A ja chyba wiem jak to było. Kolega przyszedł do szkoły, gdzieś tam usłyszał nowe słowo i pomyśłał "A co tam rzucę tym cudownie intrygującym hasłem, może nikt się nie zorientuje że nie znam jego znaczenia."
A nauczycieli ma pewno takich jak instruktor jazdy co to każą się uczyć na pamięć bez wcześniejszego wytłumaczenia. Fakt że koleś zagrał instruktora świetnie . Ja bym jednak nie chciała żeby ktoś taki uczył mnie czegokolwiek. :))))