PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=664897}
5,7 26 tys. ocen
5,7 10 1 26222
5,5 37 krytyków
Hardkor Disko
powrót do forum filmu Hardkor Disko

Jak uważacie, co przyczyniło się do tego, że Marcin postanowił zabić rodziców Olki? Nie wiem czy dobrze
zrozumiałam główny wątek. Czyżby coś ich łączyło? Wydaje mi się się, że nie bez powodu zwracał się do nich
'mamo' i 'tato'.

ocenił(a) film na 6
NP93

To byli jego rodzice, którzy go zostawili.

ocenił(a) film na 6
wisztuma

ale w sumie skąd to wiadomo? :P w sensie to było gdzieś powiedziane?

ocenił(a) film na 6
sylwiakaja

dosłownie nie było ale film był podzielony na 3 część - dzień ojca, dzień matki i dzień dziecka to raz poza tym w scenie jak zabijał ojca powiedział "najpierw zabije ciebie a potem matkę".

ocenił(a) film na 6
wisztuma

Mimo wszystko to jest mało oczywiste w tym sensie, ze mógł być o prostu szaleńcem zabijającym calkowicie nawet przypadkowych ludzi, bo miał takie urojenie. :P imo wszystko dobre byłoby jakiekolwiek wyjaśnienie na temat tego jak ich odnalazł.

ocenił(a) film na 7
sylwiakaja

nie musi nigdzie byc cos dobitnie powiedzine, wlasnie nie raz o to chodzi, ze jak jest jakies niedopowiedzenie, to trzeba troszke nad tym bardziej sie zastanowic, przemyslec - film daje duzo do myslenia ogolnie

ocenił(a) film na 5
wisztuma

z tymi dniami wydaje mi się, że było to odniesienie do oli, tak jakby to były wycinki z pamiętnika

ocenił(a) film na 4
sylwiakaja

to było oczywiste, ale bez sensu, bo jak on ich niby odnalazł...

NP93

SPOILERY
_________________
Przesłanka, że Marcin i Ola są rodzeństwem to np. fakt, że oboje mają problemy (wadę?) z sercem (w samochodzie Marcin mówi ojcu, że nie rzuci palenia ze względu na serce, bo palić lubi, z kolei matka przestrzega chłopaka, by uważali z Olą z narkotykami, bo ta ma słabe serce.
Imo sprawa Marcina jest "oczywista". Rodzice porzucili go, bo zapewne był wpadką, która przeszkodziłaby w karierze. Teraz są ludźmi zamożnymi, ustawionymi, a Marcin mści się za zniszczenie mu życia. Dlaczego oszczędza Olę? Moim zdaniem w jakiś sposób zaczyna ją rozumieć. Widzi, że też nie miała łatwo z rodzicami. Mówi mu, że przez całe życie brakowało jej kogoś takiego jak Marcin.

zassywacz

Witaj. A jak tłumaczysz scenę koktajlu mołotowa w przeszłości oraz scenę jedyną, która dzieje się w zimie? Na drodze z sukienką/płachtą wyciąganą z bagażnika? Pozdrawiam. Mam własną teorię, ale nie chcę nic sugerować.

ocenił(a) film na 7
BUNCH

zgadzam sie z tym co napisał zassywacz.... co do sceny koktajlu myślę, że miala na celu ukazanie moze tego jaki jest bonczutny, ze przeciwstawia sie ogolnym regula (w koncu policja ukazana w tej scenie moze swiadczyc o podmiocie, ktory pilnuje prawa), podobnie z jego rodzina - zdecydowali sie go zostawic, a on sie im przeciwstawil i ich ukaral... to tylko gdybanie... scena z sukienka w zimie - mysle, ze jest powiazana z ta scena ze stacji (jako wspomnienie, sen, tylko że scena pokazana w innej kolejnosci, jako pierwsza).... a jak wy to widzicie?

BUNCH

Scena z koktajlem Mołotowa może być symbolem buntu przeciwko obecnemu systemowi, hierarchii wartości w metropolii (w wymiarze ludzkim, rodzinnym), ale też może być zapowiedzią nieszczęśliwych wydarzeń lub rewolucji, choć to interpretacja bardzo dosłowna i oczywista.

A scena z sukienką w zimie... Zastanawiałem się nad tym i jedyne, co przychodzi mi do głowy to biel jako symbol niewinności, czystości.
Po zestawieniu obu tych scen można zwrócić uwagę na pewien szczegół, stanowiący estetyczny/stylistyczny kontrast (jeden z wielu w filmie), mianowicie - podczas pierwszej sceny w powietrzu unosi się (o ile dobrze pamiętam) popiół, zaś w drugiej scenie pada śnieg.
To jest z pewnością istotne.

Mahone93

Wroblewscy byli rodzicami Marcina. Marcin od poczatu traktuje Ole jak siostre, kiedy w klubie wygania kolege Oli(scena w lazience), nie zachowuje sie jak chlopak , a starszy brat stajacy w obronie mlodszej siostry. Scena w lesie.. matka w pewnym momencie zdaje sobie sprawe kim jest Marcin i w lesie sama sie zatrzymuje i rozwiazuje sukienke z szyji bo wie ze czeka na nia smierc przez uduszenie. Na koncu filmu Marcin nie bzyka juz Oli, tylko wychodzi- tym samym potwierdza ze jest bratem.. Scena przy stole (typowa rodzinna gadka" a ty kim jestes?"- Marcin do matki, wszyscy pytaja sie siebie nawzajem czye zajmuja, bo przeciez nie znali sie cale zycie, bardzo groteskowo ukazana scena. Polowa widzow z gory skresla film i ocenia jako beznadziejny bo nie ma pojecia o co w nim chodzi i nie rozumie ,ze Marcin byl porzuconym dzieckiem Wroblewskich..

magdaaliceS666

'matka w pewnym momencie zdaje sobie sprawe kim jest Marcin i w lesie sama sie zatrzymuje i rozwiazuje sukienke z szyji bo wie ze czeka na nia smierc przez uduszenie' ahaha i dlatego po rozebraniu sie przysysa sie jak glonojad do ust chlopaka a potem ochoczo wypina tylek? oh c'mon toz bylo to jasne i czytelne ze zjechala bo chciala zaliczyc mlodego, w mieszkaniu tez juz miala ochote, co bylo widac. rozwalila mnie ta interpretacja :D

ocenił(a) film na 3
Mahone93

Co za pseudointeligenta interpretacja.

ocenił(a) film na 5
NP93

Jak dla mnie to oczywiste, że mści się na rodzicach.
Od praktycznie pierwszych chwil. Gdy budzi ojca w lesie, mówi do niego "tato", po czym go zabija.
Nie uważam profilu psychologicznego Marcina za szczególnie udanego, niemniej zamysł scenarzysty w tym zakresie jest dla mnie jasny - chodziło o zemstę na rodzicach za porzucenie.

ocenił(a) film na 8
NP93

Marcin przyszedł do ich domu szukając "Państwa Wróblewskich" od razu z nożem w zębach. Ola jakby napatoczyła się przypadkiem, tak jakby Marcin nie wiedział o jej istnieniu. Moim zdaniem przyszedł on do ich domu po zemstę za odrzucenie w dzieciństwie. Odnaleziona siostra zaintrygowała go, jako jedyny znany mu krewny, który nie był skażony zbrodnią (odrzucenia i spaprania mu dzieciństwa). Dlatego zaczął ją śledzić i historia dalej potoczyła się szybko.

Idąc dalej Marcin zabijając "Ojca" mówi z obrzydzeniem do niego "Tato" i specjalnie wyczekał żeby mu to powiedzieć i dopiero zabić.

Co więcej "Matka" mówi do niego w kuchni, żeby nie ćpali z Olą "Bo ona też była młoda" - zwraca uwagę na to, że w młodości też popełniała błędy (np. oddanie swoje dziecka).

W filmie podkreślane jest, że Marcin jest starszy od Oli - mówi o tym sama Matka. Wskazuje to na to, że może być to jej starszy brat.

Marcin dzwoni też do Oli "żeby jej coś powiedzieć" - jednak nie ma okazji, żeby jej coś wyznać. Może wtedy przez chwilę poczuł że może się oczyścić i powiedzieć jej całą prawdę?

Ola mówi też że całe życie brakowało jej kogoś takiego jak on - może brakowało jej brata, którego podświadomie czuła że ma. Nie zabija jej, nie było jej w początkowym planie.

Wstawki "dzień ojca" "dzień matki" są już tylko oczywistym potwierdzeniem tej teorii.

ocenił(a) film na 3
izabelakozlowska3

Z chęcią bym przyjął Twoja optykę, gdyby nie to, że nijak się ma ona do innych scen z tego filmu, które są przez Ciebie pomijane (wybacz, że od razu przeszedłem na Ty). Przede wszystkim skoro Marcin i Ola byli rodzeństwem, to po co poszedł z nią już pierwszego wieczoru do łóżka? Skoro ten film ma się koncentrować na motywie zemsty bohatera za utracone dzieciństwo, to po co wszędzie te obrazki zepsutej młodzieży? Po co klip promujący ów film pod tytułem "Niesiemy dla was bombę"?

Według mnie reżyserowi chodzi o rewolucję, która ma wywrócić zastany (nie)porządek. Mówi o pokoleniu stłumionego gniewu, które totalnie zagubiło się w używaniu życia. Pędzie ku autodestrukcji, który musi się skończyć albo upadkiem, albo rewoltą. Na razie tylko bohater ma taką optykę, ale wystarczy, że z tego korowodu wyciągnie jedną duszyczkę, a kości zostaną rzucone. Dlaczego zwraca się do starszych per Matka i Ojciec? Ponieważ dzięki temu dochodzi do uogólnienia, zamiast zwracać się do konkretnych ludzi, za którymi idą konkretne historie, zwraca się on tutaj niejako do archetypów, do wzorców, które upadły pod naporem pieniędzy oraz postępującej rewolucji seksualnej. Zabijając ich, zabija przeszłość, oczyszcza pole pod nowy porządek.

ocenił(a) film na 7
Arvanity

Dlaczego poszedł z Olą, swoją siostrą do łóżka? To proste - bo była pretekstem, pewnikiem dzięki któremu dostał się do intymności państwa Wróblewskich. Wyczuł bezbłędnie że może mu się przydać w realizacji swojego celu. Później zaczął coś do niej czuć (czy to więź seksualną czy sympatie dla niej samej/jako siostry) dla tego dzwonił do niej że musi jej coś powiedzieć (poczuł taką potrzebę, nie ważne czy to że są rodzeństwem, czy że zabił jej/ich rodziców).

ocenił(a) film na 8
MysteryVeil

A moim zdaniem Marcin nie do końca musiał polubić Olę. Rozumiem, że jej bronił itd., ale...czy na pewno robił to z miłości? Myślę, że zostawienie jej samej w domu po tym, jak zabił rodziców, jest gorszą karą, niż gdyby ją zamordował. Usłyszał to, co chciał - dziewczyna przywiązała się do niego, zaufała mu. Wtedy mógł jej dopiero "dowalić". Właściwie to skazał ją na to, co on sam musiał przeżyć jako dziecko. To brzmi strasznie, ale po chwili namysłu uważam, że cała ta historia z Olą to misternie zaplanowana taktyka mająca na celu zemstę.

emowersjademo

No dokladnie..zeby teraz ona poczula to co on czul..
A co do seksu z Ola, to gdyby rzeczywiscie to bylo z "milosci" (co i tak jest niemozliwe po jednej nocy), to bylaby to inna pozycja :P A celowo wybrali ta, zeby oddac to ze nie zalezy mu na niczym wiecej..

ocenił(a) film na 7
magdaaliceS666

Na pewno ten seks nie był z miłości ;)

ocenił(a) film na 7
emowersjademo

Twoja hipoteza jest bardzo prawdopodobna, ale nie pasuje mi do niej jego widoczne poruszenie w scenie gdy do niej dzwonił. Także scena w której całowała się z innymi chłopakami. Widać było że cały się gotuje. Wydaje mi się że nie chciał jej ukarać, była jego pionkiem w grze i może troszkę źle się z tym czuł że ją wykorzystał i miał te zapędy jej obrońcy.

ocenił(a) film na 8
MysteryVeil

Mi się wydaje że,poszedł z Ola do łóżka tylko dla tego żeby się przednią nie zdradzić. Nie chciał jej zabijać z tego względu ze jako starszy brat chciał ją chronić i nie była niczemu winna ( winni byli tylko i wyłącznie rodzice że go oddali).
Aktorzy również byli tak dopasowani że można stwierdzić ze są podobni do siebie - jak rodzeństwo.
Byli odważni - scena w której Ola popycha kolesia od ulotki z ogromną siłą.

Do mieszkania szedł z zamiarem zaciukania rodziców, ale faktycznie albo nie spodziewał się ze mieszka z rodzicami.
Ojciec nie spodziewał się ( swoją drogą pozwozić obcego chłopaka przez las..) A matka była zwyczajnie napalona.

Co do sceny seksu Oli z Marcinem, można też tu nawiązać do jego problemów psychicznych z dzieciństwa ( pragnie bliskości, miłości, ale też może być to pewien rodzaj zemsty na rodzicach - zrobienie im na złość)

ocenił(a) film na 8
MysteryVeil

A moim zdaniem nie gotował się z zazdrości, tylko czuł, że zdobycz wymyka mu się z rąk. Celem było zbliżenie jej do siebie, sprawienie, że mu zaufa, że będzie go potrzebowała. A tu ona się odwraca, zadaje się z innym chłopakiem, nie chce z nim gadać...? A smutek przez telefon mógł być właśnie dlatego udawany. Mało znamy chłopaków, którzy są gotowi powiedzieć wszystko, byle tylko dostać to, czego potrzebują? ;)

ocenił(a) film na 9
emowersjademo

Myślę że obie interpretacje sa poprawne. Tak samo jak interpretacja zemsty oraz interpteacja symboliczna walki dzieci (młodych) ze starymi (Matka i Ojciec jako postaci symboliczne, walka z systemem wartosci)
Oczywiscie majac pewna nadzieje ze tworcy o czyms takim mysleli podswiadomie... Kubrick oczywiscie to moze nie jest koniecznie...

Arvanity

Po co poszedł z Olą do łóżka? Przecież na początku nie chciał... Nie zapamiętałeś sceny, kiedy tańczą w klubie, a Marcin unika jej ust? Przed wejściem do budynku również się wahał, więc jasno wskazuje to, że nie taki był jego pierwotny cel.

ocenił(a) film na 3
cyjanon

Ja nie wiem, czy się wahał, wiem, że to zrobił. Być może te uniki wynikały stąd, iż nie chciał wejść w ten "zepsuty" świat, a mimo to on go pochłonął?