Nie musial sie zbytnio wysilac, bo gral siebie (prawie). Oskar dla tego ktory go obsadzil!! kto by lepiej zagral w pomietym plaszczu, non-stop z papierosem, lekko 'dziabnietego' deteketywa?
Widze koleś że sie niezle znasz na filmach jak i sztuce aktorskiej
Respect vor you!Coraz mniej już takich ludzi na świecie :)
Jak sie dobrze zastanowić to wszystkie jego role (a przynajmniej te, które widziałem) są do siebie podobne... taki aktor charakterystyczny... Ale jest świetny ,jeden z moich absolutnych faworytów!
No myśle że w Białych piaskach zagrał troche inaczej nie wspominając jego epizodu w tym filmie o więzniach z Williamem Defoe (niepamiętam tytułu)
Zagadza się zagrał prawdziwego cwela (dla mnie szok totalny, ale o to chodziło) w filmie "Gniazdo os". Był też bardzo sympatyczny jako Gorman Lenox. Ale już pewnie nigdy nie zagra takiego pomiętego luzaka-twardziela jakiego go pamiętam z np. "Roku smoka", "Rumble Fish" czy właśnie Harry'ego. Jednak myślałem, że na zawsze już utknie w rolach czarnych charakterów w bardzo nieciekawych filmach, ale właśnie dzięki ostatnim obrazom widać, że jest znowu bardziej nieprzewidywalny (ulubieniec garowników w "Gniazdo os", zmęczony gangster w "Dawno temu w Meksyku" - wybaczcie, że o tym filmie wspominam ;) No i co teraz ? Marv z "Sin City" tego na pewno nie może zkiepścić jak sądze. A kontynuacje już podobno w planach. Może sprawdzi się w kreacjach skomplikowanych pozytywnych psycholi :) Życze gościowi powodzenia tylko niech nie wraca na ring.
Polecam "Ćmę barową". Może ten filmpostawi wam tego, moim zdaniem, naprawde utalentowanego aktora, w troszke szerszej perpektywie.
Pozdrawiam