PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476021}

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 2
2011
7,7 363 tys. ocen
7,7 10 1 363352
6,7 63 krytyków
Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II
powrót do forum filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

Po seansie wpadła mi do głowy głupia myśl, ale nie jest do końca przekonany co do tego czy ma w ogóle sens, stąd też piszę tego posta (liczę na wypowiedzi fanów serii!). No bo tak, Voldemort podzielił swoją duszę na 8 części, tworząc horkruksy: Medalion, Pierścień, Czara, Diadem, Nagini, Dziennik, Harry i on Sam. Wszystkie [SPOILER?] zostały one zostały zniszczone w efekcie czego widzieliśmy [SPOILER?] spektakularny upadek Czarnego Pana. Jak się zdaje ostateczny, jedank, i tu moje pytanie, czy stało na przeszkodzie coś żeby horkruksów było więcej? xD Tak wiem, że każdy kolejny ograniczał duszę do n-potęgi, jednak Voldemort i tak już doszedł dalej niż ktokolwiek, przekroczył wszelkie granice więc może gdzieś zaszyty na dnie morza kryje się koleny(e?) horkruks(y), który umożliwiły mu, ostatecznie, przetrwanie. Czarny Pan powróci? Co wy na to?

ocenił(a) film na 10
fatbicz

może powróci jak J.K.Rowling napisze następną książkę :D ale wydaje mi się że jak już wybierze inna fabułę

ocenił(a) film na 9
fatbicz

Z tego co mi się wydaje, to maksymalne stadium rozszczepienia duszy ograniczało się do 7 części[Nie licząc samego Voldemorta]

ocenił(a) film na 8
MK24

Formalnie ograniczeń nie było (przynajmniej z tego co pamiętam), więc Volduś mógłby mieć i 10 horkruksów. Po prostu dla większości czarodziejów zrobienie chociaż 1 było całkowicie nie do pojęcia, a co dopiero 7. Inna sprawa, że gdyby było ich więcej niż w/w to Voldemort by nie umarł, tylko dalej knuł. A w epilogu jest powiedziane, że od 19 lat panuje spokój.

Co do pomysłu napisania kolejnych książek przez J.K. Rowling to ja jestem za. Mogłaby np. przybliżyć okres gdy Voldemort panoszył się po raz pierwszy. Co wy na to?

fatbicz

W siódmej części jest taki moment, kiedy Voldemort, dowiedziawszy się, że Potter z ferajną włamali się do Gringotta i ukradli puchar Hufflepuff ze skrytki Lestrange, zaczął analizować całą sytuację i wyliczać po kolei WSZYSTKIE swoje horkruksy, kryjówki, w których je ma umieszczone. W ten sposób Harry wiedział, że w Hogwarcie ukryty jest następny. Jedynym wyjątkiem, o którym Voldemort nie myślał, był horkruks-Harry, ale to był przypadek, czego sam Voldemort nie przewidział i nie wierzę, by mogło mu się później/wcześniej zdarzyć coś podobnego. To by było naciągane, więc innymi słowy horkruksów już nie ma, no chyba że mi zaraz powiecie, że w czasie bitwy o Hogwart Voldemort dorobił sobie kolejnego horkruksa. ;d Pamiętajmy jednak, że Dumbledore powiedział w 6 części Potterowi, iż dusza Voldemorta jest tak okaleczona, że wykroczył on poza granicę tego, co nazywamy złem. Dumbledore, który był geniuszem, wierzył, że Voldemort więcej by nie dał rady zrobić horkruksów. Sądzę, że mimo iż limitów nie było jako takich, to jednak to mogło go jakoś rozwalić od wewnątrz w pewnym momencie. Może nawet nie mógłby normalnie funkcjonować, nie wiem.

ocenił(a) film na 10
Peeves

Voldemort mógł stworzyć jeszcze jednego Horkruksa i ukryć część duszy w Czarnej Różdżce. Kiedy? Oczywiście po zabiciu Snape. Uważał się wtedy za jej prawowitego właściciela, a w książce(w przeciwieństwie do filmu) Czarna Różdżka nie została zniszczona.

Wydaje mi się jednak, że ostatni rozdział książki (19 lat później) został napisany właśnie po to, aby uciąć spekulację odnośnie 8 cześci i ewentualnego powrotu Sami Wiecie Kogo :)

ocenił(a) film na 7
Szymkov

Snape zabiła Nagini, nie sam Voldemort. Aby stworzyć Horkruksa to czarodziej musi zabić, sądze, że trzeba do tego użyć zaklęcia AK.

ocenił(a) film na 7
Peeves

Wydaje mi się też, że powiedział w książce do Nagini jakoś tak: chodź kochana, zostałaś mi już tylko ty... chociaż nie jestem co do tego przekonana, bo nie mógł wiedzieć, że diadem został zniszczony, a poza tym był jeszcze Harry, o którym chyba nie wiedział... drugą kwestią jest zabijanie innych ludzi od momentu stworzenia Nagini (zabił Bertę Jorkins, tak? w ten sposób powstał horkruks w Nagini?). Zabijając Lily Potter stworzył Horkruksa w Harry'm, więc dokonując kolejnych morderstw mógł przypadkowo tworzyć kolejne horkruksy.

Wiemy o tym starcu, który prowadził ogród dziadków Voldemorta, potem był okres nieznany (Cedrika zabił Glizdogon różdżką Voldemorta [tu cytat:]"Zabij niepotrzebnego" czy jakoś tak). Różne rzeczy mogły się wówczas dziać. Na pewno zabił rodzinę Gregorowicza (tego bułgarskiego wytwórcę różdżek) i pewnie jego samego też. Później był Grindelwald. W czasie bitwy o Hogwart chyba nikogo nie zabił, bo najpierw chronił się z Nagini we Wrzeszczącej Chacie [Snape'a zabił wąż], a później zagroził, że jeżeli Potter nie przyjdzie do niego, to sam weźmie udział w bitwie. Później walczył już tylko z Harry'm.

Teoretycznie mogły jakieś horkuksy powstać, ale nie ma, co się nad tym zastanawiać. Voldemort zginął, koniec kropka. W przyszłości mógłby powrócić jakiś inny czarnoksiężnik (w końcu Voldemort zaczął działać po upadku Grindelwalda), ale to już by nie było takie ciekawe... :)

ocenił(a) film na 8
tolerancja91

Horkruksy nie powstawały ot tak sobie, gdy się kogoś zabiło. Potrzebne było zaklęcie. Tak więc Voldemort tworzył tyle horkruksów ile chciał,a nie ile musiał, bo kogoś tam zabił. Harry tak naprawdę do końca horkruksem nie był. To był po prostu efekt uboczny poświęcenia Lily.

użytkownik usunięty
Peeves

A ja myślę, że Voldemortowi podobała się liczba 7 i dlatego postanowił podzielić swoją duszę na 7 części. Oczywiście nie wiedział o części w Harrym.

ocenił(a) film na 8
fatbicz

moim zdaniem szans na powrót Voldiego nie ma (a jeżeli nawet, to byłoby to bardzo naciągane), dlatego wolałabym, aby pani J.K. spisała całą jego przeszłość (znamy ją tylko pobieżnie, a i tak jest fascynująca)... moim marzeniem jest również pełnowymiarowa historia Severusa. generalnie zadowoliłabym się czasami Huncwotów, to byłoby coś pięknego.

ocenił(a) film na 5
vivien666

święte słowa! po co dalej ciągnąć historię, skoro nie będzie w niej Snape'a? a ponadto jakby to miało wyglądać? nagle Harry dowiaduje się, że Voldi ożywa, zatem zwołuje swoich podstarzałych już przyjaciół, żeby znowu walczyć? A brodaty (hihihi) Malfoy będzie im przeszkadzał? jakoś tego nie widzę...ale patent z Snape'am mógłby wypalić.

ocenił(a) film na 10
Haiku_2

ciąg dalszy mógłby być o synu Voldemorta, o którym istnieniu Czarny Pan nie wiedział, ale został poczęty przed pierwszą śmiercią Voldemorta, więc byłby w tym samym wieku co Harry lub rok młodszy, gdy w epilogu dzieciaki Harry'ego wyjeżdżają do Hogwartu, on by szukał Śmierciożerców

ocenił(a) film na 7
vivien666

Może huncwoci sami w sobie to nie, ale czasy I wojny, pierwszego zakonu feniksa, lata 1979-81 - marzenie. Tam się tyle działo. Ślub Lily i Jamesa, Severus wstępujący do śmierciożerców, Glizdogon donoszący o każdym ruchu zakonu, rodzice Neville'a Alicja i Frank, którzy przecież byli aurorami, podobnie jak Szalonooki, Regulus Black, który ze Stworkiem wyrusza do jaskini, aby podłożyć fałszywego horkruksa, porwania, morderstwa (Benio Fenwick, bracia Molly Weasley - Gideon i Fabian Prewett, Dorcas Meadows, Marlena McKinnon). Pamiętajcie, że wtedy żył słynny wuj Rona Bilius (który był chyba bratem Artura, ten, co zobaczył ponuraka) - nikt nie potrafił wypić i tak tańczyć jak on, jak wspomina Fred albo George.

Takie wątki można długo mnożyć. Przecież to gotowy scenariusz na książkę. Kilka miesięcy temu sama się zastanawiałam, czy nie zacząć pisać jakiegoś fanfiction o tym okresie.

ocenił(a) film na 10
tolerancja91

jak masz wenę to pisz, ja bym z chęcią przeczytał :)

ocenił(a) film na 8
tolerancja91

kiedy czyta się Twojego posta to aż chce się mieć tę książkę! ach.

fanfiction to jest dobry temat na osobną dyskusję ;) osobiście UWIELBIAM i zaczytuję się szczególnie w tych z Severusem i Voldim w rolach głównych.

ocenił(a) film na 7
tolerancja91

Chyba popłakałabym się ze szczęścia gdyby takie coś miało miejsce. Czasy I wojny są dla nas pewną niewiadomą. Czasy Huncwotów (kiedy tylko myślę, jak wielka przyjaźń ich łączyła i jak potrafili poświęcić się dla bliskich od razu się wzruszam). Pierwszy Zakon Feniksa no i właśnie! Syriusz kiedyś wspominał o tym jak ciężko było im słuchać o kolejnych stratach. Alicja i Frank i biedny mały prawie osierocony Neville, który prawie został wybrańcem. Cała sprawa z Regulusem - tak ciekawi mnie jak Rowling ukazałaby jego stosunku z Syriuszem.
Babka ma na wyciągnięcie ręki kolejne kilkadziesiąt milionów funtów (a może galeonów?:)). Niech po nie sięga!

Dość możliwe, że Rowling uczepi się walki z Grindewaldem (z 1945 roku). Poznamy wzajemne relacje Albusa z Gellertem. Może autorka skupi się na tych tragicznych wydarzeniach w życiu słynnego Dumbledore'a?
Chociaż sama byłabym bardziej uradowana pierwszą z możliwości to i tak przeczytam wszystko, cokolwiek Rowling nam da.

Tak swoją drogą nie wiem czy wiecie, ale istnieje książka opisująca losy Nicolasa Flamela :)

fatbicz

Tak, moim marzeniem też byłby kolejne powieści o wydarzeniach z czasów I wojny z Mrocznym Panem, trochę więcej szczegółów jego życiorysu, o Snapie, Zakonie Feniksa, Dumbledorze... Z drugiej zaś strony pomyślałem że ciekawe by było zrobienie czegoś umiejscowionego w uniwersum Harrego, jednak w innym miejscu lub/i czasie - na przykład z perspektywy czarodziejów np: w USA (:D), nie wiem, gdziekolwiek - ten sam świat, nowe wątki, nowe problemy i postacie, gdzie historia Harrego i Voldemorta stanowi tylko tło, echo odległych wydarzeń. Albo magiczny świat znany z serii, dajmy na to, w renesansie, baroku... Właśnie seria książek z uniwersum Harrego na wzór tego co wykreowane zostało przez Lucas Arts w świecie Star Wars - to byłaby dopier... magia! :D

ocenił(a) film na 10
fatbicz

CO DO HORKRUKSÓW
(nie czytałem wszystkich wypowiedzi, może ktoś już takiej odp udzielił...)
Voldemort chciał stworzyć 6 horkruksów, bo wtedy jego dusza byłaby podzielona na 7 części, a 7 to magiczna potężna liczba. dlatego voldemort chciał stworzyć tyle a nie mniej, nie więcej horkruksów.

CO DO KONTUNUACJI
Rowling zapowiedziała jedynie, że napisze, MOŻE napisze Historię Hogwartu.

ocenił(a) film na 8
Phoenix21hp

Ja tak sobie pomyślałem, że mogła by opisać przygody ich dzieci w Hogwarcie. Ich zwyczajne rozterki, problemy, itp. Ale mogli by w to wciągnąć jakiegoś byłego śmierciożerce Sami-Wiecie-Kogo, który np. porywa jedno dziecko Harrego i Ginny czy tam Rona i Hermiony. W pościg za nim rusza Harry i go pokonuje ratując swoją pociechę. :-)

ocenił(a) film na 10
HugonKapet

sądze że gdyby powstały kolejne części to nieosiągnęły by juz takiej popularności i mogłby byc mało ciekawe ... to by było takie tworzenie na siłe a jak sami wiemy na siłe nic dobrego nie wychodzi;p

fatbicz

Było jakieś ograniczenie w rozszczepianiu dusz. A nawet jakby tak było, to Harry nie zabiłby Voldemorta. Nie można było go zabić dopóki żyły cząstki jego duszy.

ocenił(a) film na 8
Hoax

W rozszczepianiu duszy nie było żadnych ograniczeń. Sami-Wiecie-Kto mógł rozszczepić swoją duszę na 777 kawałków. Ale to byłby ogromny wysiłek któremu ni podołałby Sami-Wiecie-Kto gdyż nawet rozszczepienie duszy na "tylko" 7 kawałków było niewyobrażalne i wyjątkowo niszczyło ową duszę, kolejny rozszczepienie mogły by się skończyć samo unicestwieniem Sami-Wiecie-Kogo.

HugonKapet

...To czytaj dalej - nawet jeśli ograniczeń nie było...

ocenił(a) film na 8
Hoax

Ja się odniosłem do pierwszej części twojej wypowiedzi.....

HugonKapet

No ok, to trzeba było to jakoś określić, bo tak wyszło na to, żeś nie doczytał wszystkiego...;]

ocenił(a) film na 8
Hoax

;-)

ocenił(a) film na 10
HugonKapet

Moim zdaniem dobrze by było, żeby została napisana książka "Sekrety i kłamstwa Albusa Dumbledora" w końcu jest o niej wzmianka w filmie, a w książce jeszcze większa. Co wy na to?

ocenił(a) film na 8
kruczi2

<tak>

ocenił(a) film na 4
kruczi2

Byłoby nawet ciekawie, ale niewątpliwie byłaby to ciężka lektura bo miała conajmniej 900 stron, jeśli się nie mylę. Poza tym dla wielu byłoby to nudne czytać tak długą biografię fikcyjnej postaci.

kruczi2

No ale znając Ritę nie byłoby tam nic z prawdy;P
A znając historię całą - nie będzie zaskoczenia...;)

ocenił(a) film na 10
Hoax

No ale jednak w tych fragmentach było wiele prawdy. Można by to trochę skrócić i napisać w stylu Harrego.

kruczi2

No niby tak, ale po co? Skoro każdy i tak wie jak to się skończy...?;>

ocenił(a) film na 8
fatbicz

Poczekajcie czegoś nie rozumiem...napisaliście ,że czara ognia tez była horkruksem...ale przecież nie została zniszczona

Szycha25

Rowling na pewno to zobaczy i napiszę kolejną czenść... Szkoda gadać, w co wy wieżycie!

ocenił(a) film na 9
Szycha25

nie czara,tylko czarka:) ta od Helgi Hufflepuff

ocenił(a) film na 8
fatbicz

Hmm...to mogłoby być ciekawe, gdyby Czarny Pan powrócił, a mały Harry musiał z Nim stoczyć walkę wraz z ojcem i innymi;) Tylko dobrze to rozegrać, żeby wyszło coś ciekawego.