a gdzie przepraszam podziały się argumenty??? Bez nich twoja wypowiedź jest do niczego

Zgadzam sie z Eufegeniuszem.Gdzie argumety.
A co do filmu podobał mi sie jak najbardziej bo wlasnie odzwierciedla ksiazke.

Przewisywalna fabuła. Stereotypowość. Banalne przesłanie. Brak jakiegoś pomysłu na ten film. Humor niskich lotów. Do tego dochodzi kiepski dubbing i moje osobiste rozczarowanie, bo oczekiwałam więcej.

Dubbing rzeczywiście do kitu, ale film w sumie nieźle odzwierciedla książkę. "Banalne przesłanie", powiadasz? Masz rację, ale powieść miała to samo przesłanie. Humor i fabułę również.

Na obronę reżysera(kim by on nie był) powiem,że z tej książki nie jest możliwe zrobienie dobrego filmu.Mając do dyspozycji dwie dziurawe opony i zepsuty silnik nie skonstruujemy bolidu formuły 1 nawet jak byśmy się bardzo starali.

W tym się zgadzamy, ale fakt pozostaje faktem- film mi się nie podoba.

Wszyscy pracujący nad tym filmem zrobili chyba wszystko aby nikt po obejrzeniu takiego dna nie zabrał sie za czytanie ksiązki... Ten film w porównaniu z książką to totalne nieporozumienie...nie mam pojęcia jak można było to tak okaleczyć... i jeszcze dodać ten polski dubbing to już żenada...

Ty się nie wypowiadaj w taki sposób .Wiadomo że film jest gorszy od książki ,ponieważ nie ma w nim wielu przygód ,tematów .A wersji do dubbingu się nie czepiaj bo to Polacy zawalili sprawę

oceniłam na ,,niezły" bo w porównaniu do kolejnych części to ten jest całkiem ,,niezły" :P

no co z tego że Polski dubbing zły tu chodzi o film a niee to co Polacy spapral a i jeszcze faby=uła jest bardzo dobra nara

mówcie, co chcecie, mi się podobał xD. Ale może dlatego, że tak bardzo podobały mi się książki. Pierwsza nie jest wyjątkiem.

Do autora tematu: oceniłeś wyżej "M jak miłość" niż "Harrego Pottera" więc nie mamy o czym rozmawiać :D

Książka pod względem piśmienniczym wcale nie jest zła, wszystko to kwestia gustu. Film nigdy nie dorówna temu, co dzieje się na papierze, wiele ważnych czy ciekawych scen jest usuniętych z prostego powodu - braku czasu. Jednak takie mówienie, ze film jest zły tak samo jak książka, to słowa bez pokrycia, bo w porównaniu z niektórymi powieściami dla młodzieży czy filmami z ostatnich lat Harry Potter wypada całkiem nieźle.

Och, faktycznie- Potter'a oceniłam na 1, a na M jak Miłość na 2.
I moje prawo. Dno pozostaje dnem.

żałosne, że twoja stara cie wysrała.

Taak... To przykre... Skoro uważasz swoje prawo za dno, to bym Ci radziła się zastanowić. M jak Miłość to polski shit, ale jest mnóstwo ludzi, którzy ten serial oglądają. Harry Potter - tak samo książka jak i film jest bardzo popularny na całym świecie. Każdy lubi co innego. Ale gdy się obejrzy i przeczyta wszystkie części Harry'ego, to to się staje takie... SUPER...
Proponuje, żeby Ci wybaczyć, bo pewnie nawet nie zdajesz sprawy z tego co piszesz ;] MUGOLU ;|

Miej swoje zdanie, ale zauważ co ten film zapoczątkował!!!
Twoim zdaniem to dno, a miliony ludzi są fanami tej Serii!

moim zdaniem KF jest najlepszym (zaraz po KT) filmem o Potterze. A wiecie dlaczego? Bo w tym filmie jest MAGIA! magia, czyli najważniejsza rzecz w książkach o harrym, której nie mogę się doszukac w późniejszych ekranizacjach :/