Czepnę się. Draco a nie Drako. Mi się podobało jak grał Ron jeśli chodzi o dzieciaki. Przypominał mi i to bardzo Rona książkowego. Zgadzam się z Hermioną. Emma Watson jest naprawdę dobrą aktorką. Ogólnie to niestety chyba właśnie najgorzej grał Daniel Radcliffe ale może to dlatego, że spodziewałam się po głównym bohaterze czegoś więcej. Już o takie szczegóły jak kolor oczu nie będę się czepiać, bo w sumie to trochę mniej istotne. No i Dudley też był przecież nieźle zagrany. Nawet wydaje mi się wręcz, że oni wszyscy lepiej grali na początku a od Czary Ognia coś się zaczęło psuć. Nie potrafię określić co ale wydaje mi się, że zabrakło już mi tam magii, nie ten klimat.

Dzieki, fonetycznie niech też sie liczy:)Ron z wyglądu tak, harry w II cz lepiej zagrał, wiec jakiś progres jest, od czary powiadasz... hmmm. nie to nie dla tego że były wieksze oczekiwania, to dla tego ze kiepsko został przygotowany. Rola harrego nie była niezwykle trudna do zagrania. W I cz. było kilka min zauważ, zadowolenie, zdziwienie i złość(niespodziewam sie po dzieciaku wiele lecz sa sam wiesz młodzi ludzie co maja naprawde talent) w różnym stopniowaniu w nastepnych jest coraz lepiej. a tak wogóle nie wiem czy widziales najnowszy film radcliffa kobieta w czerni... jak nie to polecam tam sie spisał

Skoro polecasz, to obejrzę :). Radcliffe'a poza rolą Pottera nie widziałam nigdzie.