skoro mieli oni(Dumledore i reszta) to takie do cofania czasu to czemu tego nie użyli?
Dumbledore cofnął by czas i załatwił Voldemorta a książka byłaby normalnie o czarodzieju :D
Za grosz wyobraźni.... Bo to nie miało by sensu... Poza tym "to do cofania czasu", to pokazali dopiero w 3 części. W takim razie mogli by też zaczarować, żeby nikt już nigdy nie miał problemów, wszyscy byli piękni i bogaci, ale czy taka "magia" nie zniszczyła by tej prawdziwej magii jaką oglądamy...?
Mugole, wszędzie mugole... Tylko by sobie wszystkim życie ułatwiali... Są też konsekwencje, z którymi się wiąże rzucanie czarów na prawo i lewo
Dodam tylko, że w piątej części wszystkie zmieniacze czasu zostały przypadkowo zniszczone,
ech.. po pierwsze: nie wiem, czy mieli, bo autorka nie wspominała o tym. po drugie: nie należy się tak we wszystko zagłębiać i analizować, Jo tak już sobie to po prostu wymyśliła, a jaki byłby sens, skoro każdy błąd można by było cofnąć i naprawić? poza tym wtedy to już cała historia nie miałaby sensu. po trzecie: nie sądzę, że byłoby można przywrócić im życie.
acz, jak już jesteśmy przy takim temacie, to zainteresowanym polecam obejrzeć sobie na YT filmik "harry potter: how it should have ended", lub w pl wersji "jak harry potter powinien się skończyć" ;)
czasami mnie nachodzą takie pytania.
a magia jest przecież po to by ułatwiać życie
Nie mogli sie cofnac i zapobiec smierci Potterów bo nie mozesz sie cofnac w czasie i zlikwidowac przyczyny tego cofniecia sie.