Moim zdaniem (oczywiście nie musicie się zgadzać) jest to najnudniejsza część Pottera.
A moim zdaniem nie :) Mimo że wyreżyserował to Columbus (który jest dobrym reżyserem w robieniu filmów dla dzieci) to film ma jakiś taki fajny klimat, który mi pasuje ;]
PS. Zmierzch jest do bani.
Ja właśnie uważam, że jest tą jedną z lepszych ;) Szkoda, że pominęli Walentynki... I super był tutaj młody Voldemort. Naprawdę, taki jaki miał być - wysoki, blady, ciemnowłosy i przystojny.
Szczerze to mi się troszkę mniej podobał ten film od innych. Osobiście przepadam za Kamieniem Filozoficznym i Więźniem z Azkabanu :D
kiddy741 co ma z tym wspólnego zmierzch? Nie patrz na moją nazwę bo może mi chodziło o porę dnia?
Dlatego że jestem fanką książek i filmy muszą mi się podobać. Czy to takie trudne?
No ale nie zaprzeczysz, że twój pseudonim ma niewiele wspólnego z "porą dnia" :D
Czy ja wiem... Bardzo ją lubię. To po przeczytaniu książki tak mi się spodobała:))
Wcale nie muszą zwłaszcza, że film często w swym odwzorowaniu w stosunku do książki, jak i swej całości ogólnie ujmując, często bardzo się różni się i jest gorszy jak i nie dużo gorszy od książki (mówiąc ogólnie) ;))
Nie muszą to prawda, ale mi zawsze filmy się podobają, jeśli jestem fanką książek, na których podstawie powstały:)
nie jestem wielką fanką HP, gdy byłam młodsza było inaczej, kolejne części coraz mniej mi się podobają, ale uważam, że Komnata Tajemnic to jeden z lepszych filmów z sagi, jeśli nie najlepszy... jestem na świeżo po obejrzeniu wszystkich dotychczas powstałych części i ta podobała mi się najbardziej, przez resztę niezbyt łatwo mi było przebrnąć...
Dla mnie np. Kamień Filozoficzny był kiepski, dziecinny, a Komnata już spoko... szczególnie motyw Toma Riddle'a... nawet trochę horrorowate :) wszystko psuje jednak polski dubbing...
Wiem, że to wątek o Komnacie, ale zrobię mały off top xd A mianowicie, zgadzam się co do kolejnych części filmu. Szczególnie zawiodłam się na Księciu Półkrwi :/ Myślałam, że zrobią to lepiej, naprawdę! Wyszłam z kina lekko rozczarowana.
Ale 7 części Harry'ego doczekać się NIE mogę :D Po zwiastunie (jeżeli film przynajmniej będzie tak dobry jak on) moja niecierpliwość wzrosła :D Ze wszystkich książek najbardziej właśnie lubię Insygnia ;PP
No ja się nie zgadzam. Uważam że najlepsze części to 1,2,3,4 Zakon troszkę słabszy, a Książę lepszy, mam nadzieję ze Insygnia będzie tak samo super jak pierwsze 4 części
Jestem świeżo po obejrzeniu 3 pierwszych części i zdecydowanie najmniej podobała mi się dwójka. Stanowiła dla mnie powielenie pierwszej części wraz z skopiowaniem jej wad i już totalnym brakiem klimatu książki. Bardzo blado patrząc przez pryzmat książki, jak i 3 części filmu. Ale mimo wszystko należy się 7/10
Jak dla mnie ten filmy to porażka. Jest w nim masa błędów, np Hermiona naprawia zaklęciem Harrym okulary mimo, że przecież nie wolno im używać czarów poza szkołą, ojciec Rona nie wygląda wcale tak jak jest opisano w książce,a reszty błędów nawet nie warto wypominać bo szkoda czasu. Te filmy to dno, widać, że reżyser i scenarzyści itd mieli gdzieś odwzorowanie klimatu, i ogółem całego świata zawartego w książkach. W żadnym filmie nie pokazano Irytka, wiele z wątków zastąpiono własnymi pomysłami. Szkoda słów i tyle.
Według mnie najlepszy był Kamień Filozoficzny i Wiezień Azkabanu. Najbardziej nie podobały mi się Komnata Tajemnic, Czara Ognia i Książę Półkrwi. Zakon ujdzie. Ale jak spieprzą Insygnia....wrrr...
Zgadzam się. Zgadzam się, zgadzam się, zgadzam się!!! Hermiona nie mogła naprawić okularów Harry'ego za pomocą magii bo byłaby już wywalona z Hogwartu. Wg mnie skopali też to że nie pokazali w ŻANDEJ części Irytka a przecież w 7 też się pokazuje. A odbiegając od tematu i przechodząc do wpadek filmów to:
Pierwsze dwie części zrobili z myślą o dzieciach i o tym że się nie pokapują o co łazi więc trochę odpuścili i uważam że te części są najgorsze jeśli chodzi o ekranizację.
W trzeciej jak na razie nie widzę żadnej wtopy ale może coś ominęłam więc możecie coś dopisać.
W czwartej za bardzo nie wiem bo książka mnie straaasznie nudziła mimo tego że film mi się bardzo podobał na początku :)
W piątej przede wszystkim ukazuje się nasz szanowny 'reżyszer' Yates którego chyba nikt już nie lubi. Nie pokazał że Hermiona i Ron zostali prefektami!!! TO jest główny błąd filmu, nie licząc oczywiście dużo innych luk w filmie :/
W szóstej jest tego tak dużo że aż mi się nie chce pisać :/:/ byłam BARDZO rozczarowana kiedy wyszłam z kina.
Mam nadzieję że w siódmej ujmą wszystko szczególnie że zrobili to w dwóch częściach. Naprawdę, tam jest tyle rzeczy do pokazania że nie wiem co zrobię temu głupkowi jak tego dobrze nie wyreżyserował :/
Dobra... to wszystko co mam na razie do powiedzenia i pozdro dla tych którzy przeczytali całą moją wypowiedź xD ;))