Ron zawsze chciał być najlepszy prawdopodobnie z tego powodu, że nigdy takowym nie był. Od początku był spychany na dalszy plan, najpierw dorastając w cieniu starszych braci, którym nie potrafił dotrzymać kroku, a następnie przyjaźniąc się z Harrym Potterem, który od najmłodszych lat był okryty sławą i umiejętnościami. Nie możemy też zapominać, że nie należał do najbogatszej rodziny, musiał chodzić w znoszonych szatach swojego rodzeństwa, więc jego pragnienia w jakiś sposób mogą zostać usprawiedliwione.
Ja najbardziej nie przepadam za postacią Draco Malfoya oraz Ginny Weasley.
Draco Malfoy to dla mnie typowy tchórz, ubliżający wszystkim dookoła, dla którego czysta krew i pieniądze to najważniejsze wartości w życiu. Gardzi każdym, kto nie jest w stanie mu dorównać, przekraczając wszelkie granice chamstwa.
Ginny Weasley nie darzę sympatią, gdyż odkąd wyrosła na młodą Mary Sue, często gardzi ludźmi, w jej mniemaniu gorszymi od niej oraz wykorzystuje uczucia swoich chłopaków, którymi zwyczajnie się bawi. Ponadto zawsze jest zapatrzona w Harry'ego, jakby był ósmym cudem świata.
Ginny Wesley
w ogole nie wiem po co Rowling wymyslila te postac, taka wioskowa dziewczynka, na dodatek brzydka jak noc, typowa angielska uroda, stara sie byc zabawna ale jej slabo wychodzi
a to,ze Harry sie z nia ozenil i zrobil z nia dzieci to juz w ogole masakra
pewno musial to robic po ciemku z duza iloscia whisky we krwi....
a feee.....
O matko...Może w filmie Ginny faktycznie jest dość mdła (nie chodzi mi o urodę), ale książkowa Ginny to bardzo charyzmatyczna postać, taka druga Molly z charakterkiem:)
Osobiście nie cierpię: Pitera Pettigrew, Meropy Gaunt (choć też jej współczuję), Marvolo Gaunta, wkurza mnie Lavender Brown i waham się czy do tej listy nie dodać Dolores Umbridge (okropna baba).
James Potter
Nie rozumiem, dlaczego Lily za niego wyszła, skoro w szkole działał jej na nerwy.. Mogła wybrać Sevka, odciągnąć go od złego towarzystwa i żyli by długo i szczęśliwie, a Harrego wcale by nie było na świecie ;D
Ginny - z tego samego powodu, co wy ^^
Ron - bo zabrał Harremu Hermionę... :P
haha chyba lepsze było by pytanie kogo lubię. Mniej do wymieniania. Pewnie musiałbym powiedzieć Lupin... Lupin z trzeciej części to zn. Odnosi się do książki jak i do filmu.
Nie uwzględniłeś w pytaniu, czy chodzi o postacie książkowe, czy filmowe, a dużo osób ma do nich zapewne inne nastawienie.
A najmniej lubianą osoba przeze mnie jest Albus Dumbledore.
Ten wstrętny rudzielec Ron jest najgorszy, a co do Harrego to cóż jak napisał kiedyś Myszaq Harry jest taki że ratuje wszystkich, nawet sam siebie ze dwa razy.
Trochę ich tu będzie... Crabb, Umbridge, Greyback, Ginny (filmową), Molly Weasley, Pettigrew i ... Jak na razie to tyle ;D
Ginny, Karkarow i Hagrid (niesamowicie denerwował mnie jego sposób bycia zarówno w filmie, jak i w książce).
A najlepsze? Syriusz i Snape.
myślałam że tylko ja nie lubie Ginny....a tu niespodzianka,i w ksiązce i w filmie durna jest :|
w ksiązce mnie mało postaci wkurza, w filmie więcej np. Lavender w filmie nie lubie a w ksiązce mi nie przeszkadzała:)
nie znam się tak na harrym jak wy,ale nie znoszczę,wręcz nie cierpie tej takiej czarnej co służy Voldemortowi,takie kręcone czarne włosy ma.W insygni śmierci zabiła zgredka podczas kiedy się teleportowali rzucając w nich sztylet na samym końcu.To jej najbardziej nie lubie,a właściwie jej charakteryzacji bo aktorsko dobrze wypada,ale nie podoba mi się kompletnie jej zachowanie,taka żmija plująca ozorem zasługująca na śmierć:d Oby zdechła^^ Harry jest fajny bo jest dziwny;p
Ja najbardziej nie lubie Harrego Pottera, ponieważ zawsze taki najlepszy, ze wszystkimi wygrywa itp;/ a do tego to jeszcze Ginny i Hagrid. A najbardziej lubie bliźniaków, Snapea, Draco i Jamsa Pottera ;]
No i zdechła:) Szkoda, bo fajna była z niej postać, ale po tym co zrobiła to wiadomo, że nie miała prawa przeżyć.
Umbridge, Peter Pettigrew, Loghart.
Czy ja jestem jedyna osoba ktorej podoba sie ginny, za rowno filmowa jak i ksiazkowa?
A i jeszcze Lavender, zwlaszcza ta z filmu...
Byla strasznie irytujaca w ksieciu, az sie ucieszylem kiedy uslyszalem ze ma zginac w insygniach 2.
Byłabym zapomniała, poza Harrym, do czołówki moich znienawidzonych bohaterów należą Dumbledor, Umbridge i James Potter. Brzydze Glizdogonem ;) Nie lubię Lockharta, Rity i tego wilkołaka, co był śmierciożercą.
Bella mnie troszkę wkurza, chociaż Voldemorta uwielbiam, jak już wspomniałam ^^ Taki epicki bohater nie powinien umierać, a na pewno nie w taki sposób :(
Rity Skeeter, Lavender Brown,co do Hagrida też nie jestem do końca przekonana: raz go lubię a innym razem mnie denerwuje.
rozwalily mnie opinie o Harrym, jak mozna go nie lubic ;p,
a co do mnie to ja nie przepadam za glizdogonem (maly i zdradliwy ch....), Umbridge, filmowa Ginny a najbardziej to Bellatrix !!!
Nawet po obejrzeniu drugiej części Insygni? Snape to najlepsza postać jak dla mnie! A najmniej lubię Greybacka.. :/
Tak, nawet po obejrzeniu drugiej części. Wiem, że zabił go, bo tak chciał siwy, no ale i tak ta postać mi nie przypadła do gustu. Trochę mi się go szkoda zrobiło jak umierał, no ale .. ;\
dużo tracisz według mnie. w książce te wspomnienia Snapa są po prostu świetnie napisane. za każdym razem jak to czytam wzruszam się.
dwaj debile przydupasy Malfoya- Crabb i Goyle, James, Umbrige, jednak Lockhart, ta Grubbly-Plank, Skeeter, żona Dracona
Prawdziwą odrazę wzbudzają we mnie Pettigriew, Umbridge i Greyback. A poza tym nie przepadam za Lockhartem i Knotem, a z postaci pozytywnych: Cho i Ginny.