Nie wiem jak wy, ale ja chyba spalę wszystkie info, wszystkie ksiażki i DVD HP, jeżeli Rowling zabije w 7 częsci Snape'a!!! Przecież to jest najlepszy bohater!! Jak wyobrazać sobie sagę bez niego??
wiecie co? nie chce mówić jakichś bredni, ale co by było gdyby Dumbledore przeszedł na strone zła po tej śmierci i zamiast Voldemorta , była by walka pomiędzy Dumbledore'm i Harry'm . To są tylko takie moje głupie pomysły ale gdyby tak sie zastanowić. Może to całkowicie głupie ale nic nie można wykluczyć.
nawet takie rzeczy.
zresztą mi sie podoba hipoteza co do tego że Harry ginie i budzi się ze snu, to dość takie szcześliwe.
CHCE JEDNAK ZWRóCIć NA SłOWA : "CHłOPIEC KTóRY PRZEżYł...." a czy przeżyje ??
Pomijajać te moje głupie gadanie co do Dumbledor'a każda z waszych hipotez może być dobra.... problem nie polega na tym, że aaa tu wszystko może być.... wystarczy pominąć jedno ! jedno! a ważne słowo ! które zawarte jest zarówno w filmie jak i w książce i nic sie nie uda wymyśleć. dlatego warto prześledzić całą historię jeszcze raz i skupić się na najmniej zauważalnych dla nas rzeczach i zebrać to w kupę oraz uważać na ewentualne pułapki które być może przygotowała dla nas Rowling ;)
pozdr
Snape zabil dubledore'a wiec watpie ze przejdzie na strone dobra ... przeciez ktos kto zabija kogos do tego zakelciem :D Avada Kedavra i do tego jeszcze Dumbledore'a to nie ma on dobrych zamiarow .
drogi tudzież droga "ero". Jest dużo opinii na temat, że Snape wcale nie zabił Dumbcia, choćby taka, że po użyciu Avady nie wylatuje sie w powietrze tak jak to zrobił Dumbel. Poczytaj jeszcze troche na innych forach aby uzupelnic swoja wiedze. pzdr :)
Do Olek 3o8
Ty na serio jesteś taki głupi? Czy tylko udajesz? Najpierw sie zorientuj czy to co wygadujesz ma jakis sens, a dopiero sie dziel tym z innymi... Bosh...
jakoś mnie to nie śmieszy :/ a wiesz co to co Ty teraz wygadujesz ma jeszcze mniejszy sens :/ powiedziałem co powiedziałem i już. a jak masz nawijać tu jaki ja jestem głupi to proponuje żebyś tu wogóle nie pisała...:/
Moim zdaniem :P
Snape zginie ratując Harrego przed Avadra ... :)
A co do Dumbledora to on żyje (w Fafkesie - feniksie)
To jest jego Horokruks (czy jak to się nazywa - zapomniałem :) )
Wiele na to wskazuje :)
- Dubmledore sam się osłabił pijąc trucizne
- Puźniej sam się poddał - bez walki
- Feniks przeleciał nad Grobem (oznaka zmartwychwstania)
Może się myle - ale jak tak sądzę :)
Ja odnośnie tej wypowiedzi...
Wiesz co? TO bardzo ciekawe co napisłąś. Nie patrzyłam na to z tej strony. Jednak pamiętaj jak mówił, że dusza nierozszczeipiona jest najsilniejsza i nieskalana. Przy jego poglądach jest to mało prawdopodobne
Nie nie nie. Ze wszystkim się zgadzam. prawie... Snape ratujący przed Avadą? Pewnie ze tak. Mamy takie same poglądy. Ale Dumbledore nie mógł mieć horkruksa. Gardził nimi. Może i zabił tego Grinewalda ale na pewno nie zrobił horkruksa. Za to bym sobie dała głowe uciąć :)
Snape nie może umrzeć! (ma być happy end - nie?:)))
Harry'ego mam gdzieś :)))
A Dum. nie żyje, poświęcił się dla Harry'ego(Wybraniec) i Severusa(Wtyczka u Voldiego) - portrety "Ożywają" dopiero po śmierci osób na nich przedstawionych (przypuszczenie, ale wdł. mnie logiczne)
chyba wtedy się do ciebie przyłączę, zrobimy wielkie ognisko , harry potter bez snapea nie miałby sensu
A teraz? Po tak wielu miesiącach, czy dalej sądzicie, że Snape ma jeszcze jakies szanse na przeżycie?
Odświeżam :)
Chce zauważyć,że Dumbledor był tylko człowiekiem...Avada Kedavra to potężne zaklęcie i jego siła może odrzuć człowieka.A profesor wyleciał przez okno i spadł z wierzy(to dość wysoko)a więc logiczne było,że nie przeżyje...i jeszcze został osłabiony pijąc ten napój w jaskini.
Wątpie,aby Dumbledor zmartwych wstał...ale pamiętacie jak Harry zobaczył swoich rodziców tam na cmentarzu w IV cz?Na pewno bedzie sie radził profesora...poprzez obraz w jego gabinecie:)a Snape raczej nie zgnie...choć dobra byłaby walka Ron vs.Snape.wszystkiego sie dowiemy w swoim czasie.Takie jest moje zdanie
Pozdawiam
W końcu to czarny charakter,nigdy go nie lubiłam,dziwne było dla mnie to że Dumbledor mu ufał.
Ron vs Snape? Chyba żartujesz! Czemu RON? Ron nie dąłby rady ze Snaoem. Snape siediz po uszy w Czarnej Magii więc załatwiłby Rona w dwie sekundy. No ale... Lord vs Snape czy Snape ratujący harrego przed Lordem i poświęcający życie by pokazać, zę nie jest taki zły za jakiego go mają to by było coś.
No...Snape ma troszkę, żeby nie powiedzieć skrzywioną psychikę, to powiem pewien defekt...tak lepiej zabrzmi.
Choć oczywiscie uważam, że a raczej chciałabym, żeby przeżył bo jest bardzo ciekawą postacią i sądzę, ze stoi po stronie dobra, choć nie był to kiedys pewniak...
Hmm...jeśli chodzi o śmierć Snape'a w 7 tomie to jestem rozdarta...Z jednej strony nie chcę aby Rowling go uśmierciła, bo to jedna z najciekawszych postaci serii(i do tego moja ulubiona!)bez której jej sobie nie wyobrażam.Jeśli jest po tej dobrej stronie i realizuje nadal plan Dumbledora to wg mnie nie zasługuje na śmierć.
Z drugiej strony wizja Snape'a umierającego dla dobra sprawy, na polu walki, czy w jakiś inny "widowiskowy" sposób(np z ręki Voldemorta po zdemaskowaniu go jako szpiega)jest trochę kusząca.
Oczekuję, że jeśli Snape jest dobry, to zostanie w 7 tomie jakoś zrehabilitowany, choć znowu nie wyobrażam sobie, żeby mimo tego i po tym wszystkim co zrobił społeczność czarodziejów przyjęła go z otwartymi ramionami jak bohatera...
Jeśli już koniecznie "musi" zginąć, to mam tylko nadzieję,że nie zabije go Potter-o zgrozo!Czym sobie biedny Severus zasłużył na taaaką śmierć?!No...może i parę rzeczy by się znalazło, ale przede wszystkim uważam, że Potter narazie(wogóle?) nie jest w stanie go zabić(co pani Rowling wyraźnie pokazała w końcówce 6 tomu), a nie sądzę, by jego umiejętności magiczne w tak krótkim czasie dorównały umiejętnościom Snape'a.
Nie tak łatwo zabić Mistrza Eliksirów, no chyba że Potter strzeli mu avadą w plecy, ale to by było bardzo nieładnie i nie po gryfońsku....
Pozdrawiam :)
Umrze. jestem tego prawie pewna. Choć kocham tę postać ponad zycie.
ten człowiek za wiele namiszał by Lord pozwolił mu żyć. Najbardziej optymistyczne w tym jest to, ze on może umrzec chroniąc harrego np. przed smiertelnym zaklęciem :P
Szczerze też uważam, ze przyjdzie mu umrzeć. Ale sama Rowling powiedziała, że kocha postać Snape'a. Czy więc zabijała by go ot tak sobie? :/
Nie obrzydliwy... jest taki sarkastyczny że aż miło... on jest super. Wyróżnia sie na tle tych bezbarwnych postaci:P:P Wiem ze pewnie zgienie ale nie zmienia to fakty ze bedzie mi z tego powodu przykro:P
Po co te nerwy? spokojnie.....
Hmm....szkoda, że Swann nie zabili w ''Piratach...'
Wiecie co moim zdaniem snape umrze zabity przez voldemorta.
A poza tym o jakiej "sadze" wy tutaj mówicie hp będzie miał 7 części i bardzo dobrze, bo nie chciał bym żeby z takiej fajnej książki zrobiło się coś w stylu mody na sukces.
i jeszcze coś zastanawia mnie co się stanie z draconem?????????????????????????
Dumbledore nie może mieć horkruksa w postaci feniksa,bo do tego trzeba zamordować. Taki warunek,żeby rozszczepić duszę ,trzeba najpeirw kogoś zamordować. A Dumbledore miałby by mordować ?? Może zabij jakiegoś czarnoksiężnika,czy śmierciożerce,ale zabił,a nie zamordował. Nie ??
A jaka jest różnica - zabić - a - zamordować? Bo nie bardzo wiem. Ale żeby Dumbcio miał horcruxa - bezeduraaa.
Do barciuw
No chyba troche przesadzasz...a może tak wszystkich ożywić.... rodzice Harrego i Syriusz tez mają horcruxa?....
ehhh....
Jak tak Ci zalezy na tym żeby Dumbeldor żył to zastanow sie na tym:
Nie wiem czy pamietasz ale jest takie cos jak portret...
a tak sie sklada ze Dumbeldore ma swój wlasny Harry widział jak sie on tworzy gdy wszedł z Minewra do gabinetu dyrektora
( jakieś czas po śmierci Dumbeldora)
gdzie wiszą portrety bylych dyrektorów
i tak sie sklada ze te obrazy "żyją" nie wiadomo czy zachowują wszystkie inforamacje z swego życia ale napewno coś pamietaja !!!!!!!
Wiedz MOŻE Dumbeldore nie umarł ale nadal bedzie pomagać Harremu...
Co do Snape...szczerze wątpiem żeby Rowling Go zabiła zresztą mi też by Go było szkoda...