nawet zapomniałam jaka ta część jest okropna.
dementor dostający po łbie różdżką zanim został przegnany zaklęciem patronusa....
ta, do magicznie ukrytego pokoju można dostać się stosując "fizyczne" zaklęcia...
Widzę, że to rozczarowanie i bezsilna złość nie tylko u mnie jest permanentna. ;]
no niestety musieli pewne rzeczy uproscic, a niektore pominac, a szkoda imo bo ta ksiazka miala najwiecej ciekawych watkow i postaci, mogliby to rozlozyc na 2 czesci. wizualnie i technicznie oczywiscie trzyma wysoki poziom , ale nie ma dla mnie tej magii co byla w poprzednich czesciach, a potter tu jeszcze bardziej zdretwial i w sumie nawet dobrze, ze ogladalem z dubbingiem hehe
po pierwsze koleżanka, a po drugie to moje komentarze leciały równo wraz z rozwojem wydarzeń w filmie i nie chciało mi się edytować jednego posta. gdyby ktoś to czytał równo z filmem to takie rozłożenie jest sensowne.