Kogo pocieszali Fred i George (i z jakiej przyczyny) przed gabinetem Umbirdge?
Ps. Nie czytałem książki, bo nie mam czasu więc nie piszcie aby sobie przeczytał
Nie przypominam sobie, żeby w książce kogoś pocieszali przed gabinetem Umbridge. Pewnie dodatek scenarzysty.
W filmie pocieszali bodajże jakiegoś dzieciaczka, który odbył szlaban u Umbridge, jak widziałeś/aś film zapewne wiesz jaki ta ropucha miała zwyczaj. Dziecku wyrył się boleśnie na dłoni tekst, który przepisywał jej magicznym piórem. Jak to wyglądało było przedstawione podczas szlabanu Harry'ego.
Co do odpowiedzi milkaway, w książce chyba rzeczywiście nie było akurat takiej sceny, no ale twoje pytanie było odnośnie filmu, więc po co pisać o książce XD
Pozdrawiam