co do sceny na dworcu ( na początku filmu ), gdy Potter widzi na peronie Voldemorta. Czy to, że Voldemort miał na sobie to samo ubranie, co Malfoy w późniejszej scenie ( garnitur ), to miało być nawiązanie do 6 części, w której Malfoy otrzyma od niego misję do spełnienia?
Dziękuję za odp.
Nie sądzę, to chyba za mało zwraca uwagę, nikt by się nie połapał. Z resztą w książce nie było najmniejszej wzmianki o czymś takim. Może po prostu do obu z nich dopasowano czarny garnitur, ze względu na rolę w filmie/książce. Gdyby strój był trochę bardziej charakterystyczny i takie coś miałoby miejsce w szóstej części, kiedy to Draco stara się zrealizować swoje zadanie to może wtedy można byłoby to powiązać.
Dokładnie. W książce niema LV na stacji ponieważ się ukrywa i cały świat czarodziejów myśli że Harry i Dubbledore kłamią co cały czas nagłaśnia Prorok Codzienny. A na dworcu Syriusza rozpoznaje Malfoy który w pociągu do Hogwartu gada Haremu żeby się nie wychylał bo on WYWĘSZY wszystko co zrobi.
A co do garnituru to LV zawsze miał na sobie tą czarną szatę (no chyba że był jeszcze młody i nie zaczął się zmieniać w węża)
Wiadomo również że Malfoy ubrał się u Twilfita i Tattinga a nie u Madam Malkine bo ona ukuła go igłą w prawdopodobnie mroczny znak i co bardzo zabolało Dracona i opuścił ten sklep dlatego miał inny strój od innych uczniów Hogwartu. I żadnej misji jeszcze nie miał do spełnienia i wątpię żeby miał jakby LV dostał przepowiednie. To była kara za nie udolność Lucjusza, albo syn naprawi jego błąd albo LV zakończy ród Malfoyów.