ja wyszłam z kina trochę zawiedziona,brakowało wielu głównych wątków,pozmieniano kolejność scen,zabawne teksty i śmieszne sceny można policzyć na palcach jednej ręki,za to dużo było momentów które się przeciągały i wyglądało to jak w serialu komediowym kiedy aktorzy czekają na śmiech publiczności,cały film wyglądał jakby ktoś poszczegolne klatki wrzucił do miksera,dał dziecku nożyczki żeby się taśmą pobawiło a potem posklejał nie oglądając.osoby które nie czytały książki nie bardzo czasami wiedziały co i dlaczego.dubbing nowych postaci był tragiczny,o ile jeszcze Tonks jakoś dawała radę to głosu Luny nie dało się słuchać. (to jednak nie problem,ponieważ jak wyjdzie DVD to już będę mogła w wersji orginalnej oglądać).narzekałam wcześniej na fryzure hareego,ale o ile on był żle obcięty,to reszta ekipy była chyba u niewidomego fryzjera, pozytywnie wyróżniali się Syriusz i Bella,bo nawet Snape był jakiś sztywny no i było go o wiele za mało,poobnie zresztą jak niektórych innych postaci
wspaniała była za to muzyka,jak dla mnie najlepsza ze wszystkich części.
być może miałam zbyt wielkie oczekiwania,a autorzy zafundowali mi zbyt wiele niespodzianek ( i to nie tych pozytywnych ) nie żałuje jednak że poszłam do kina i nie żałuje pieniędzy wydanych na bilet,mam tylko nadzieję że następna część będzie lepsza ;-)
pozdr*
Mnie tylko zastanawia, w jaki sposób oni zrobili te zmiany koloru włosów Tonks, bo to było naprawdę fantastyczne. Czy to było dzieło charakteryzatorów, czy fryzjerów, czy kogo? <skrob, skrob we własną głowę>
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie polskiego dubbingu: kto w tym filmie dubbingował Tonks?
To spierdzielona część. Zniknął poważny klimat, pojawiła się sielanka, i to jeszcze większa niż w 1 i 2, do tego głupkowata muzyka.
Poniekąd też tak czułem. Jakoś nie oddali tego dramatu H.P. który odczuwał/widział to co jego największy wróg. Podobnie zawładniecie szkołą przez ministerstwo było jakieś takie mało dramatyczne. Poszli w stronę przygodówki i efektów. Nawet negatywni bohaterowie byli płascy i bez wyrazu (gdzie ten dawny demoniczny Snape) 7/10 to maksimum co można dać.