Tajemnica o Harry Potterze nr 2 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W tedy zaaportowała się Tonks i hlastneła Voldzia i Zgredka w głowę i zabrała Harry'ego na strych domu chcąc uratować Hagrida i Cho. Wyczarowała miotłę a na niej siedział Moody i Ron który miał na głowie Hermionę która była oszołomiona bo magiczne oko Moody' ego zauważyło, że nie ma ubranego stanika. Powiedziało to Moodyemu, a on razem z Hermioną polecieli do domu, gdzie była Cho i Hagrid. Tonks dala jej zapasowy stanik ale był jej za mały. Tonks była załamana że Hermiona ma większe piersi od niej i steleportowała się do Szpitala Świętego Munga, żeby powiększyć sobie piersi. Tymczasem Hermiona i Moody polecieli do tego domu, żeby, uratować Cho i Hagrida. Ale Hagrid podrywał Cho ale ona wolała Harrego. Po chwili wszedł Harry który zobaczył Hagrida, który leży na Cho. I poleciał na miotle, którą ukradł Moody'emu. Harry był trochę oszołomiony i ''wpadł do wody gdzie były rekiny uratował go Dumbledor który też leciał na miotle. Dumbledore jednak go nie słuchał, tak samo jak rano, wiec Harry zeskoczył z miotły i zobaczył Voldemorta który więzi Rona w śmietnikach. Harry próbuje uratować Rona ale Voldemort powstrzymuje go ze wszystkich sił. Podbiega także Cho która pomaga Harremu, a w następnej chwili aportują się Tonks i Moody, pojawia się także Hermiona, Hagrid, Syriusz i Snape wszyscy walaczą z Voldemordem, Voldi opada sił mówi ze to jeszcze nie koniec i znika wszyscy postanawiają wyruszyć do MM po kupon w zaświaty dla Harry'ego i Cho. Harry słyszy że ktoś go woła, są to skrzaty domowe na czele ze Zgredkiem, niosące nieprzytomnego Voldemorta. Harremu nie chce się walczyć znowu z Voldim wiec postanawia się teleportować razem z Cho, teleportują się nad jezioro gdzie kapie się... Co najgorsze...jezioro jest głębokie, a Cho nie umie pływać. Harry zauważył....kilka ściętych drzew i sznury....zrobili sobie tratwę....(ktoś ich obserwuje). Płyną tratwą, dopływają do kąpiącej się postaci której pytają się którędy płynąć do MM, postać odwraca się w ich stronę i okazuje się, ze to wściekła Ginny, którą Harry zdradził. Ginnny rzuca się na Cho i zaczyna się pojedynek, Harry wyjmuje różdżkę i celuje w Ginny zaklęciem zamrażającym, zabiera Cho i płyna dalej. Nagle z wody wynurza się statek Durmstrangu i niszczy tratwę. Harry zostaje w wodzie, a statek zabiera Cho na pokład. Statek zanurza się, Harry nurkuje, ale statek znika. Harry wychodzi na ląd siada na pniu i rozmyśla co zrobić. Wtedy Ron wyskakuje zza krzaków i rozpoczyna się bójka, ponieważ Harry zamroził Ginny. Dołącza się Hermiona, która widząc bójkę pomaga swojemu chłopakowi(Ron). Harry wyjmuje różdżkę i zamraża Rona, ale Hermionę nie zdążył zamrozić ponieważ ona zamraża go. Potem Hermiona odmroziła wszystkich, Ginny, Harry'ego i Rona, mówiąc, że sobie jaja robiła...i wszyscy się znów kochają tak jak kiedyś...ale wtem wyskakuje Syriusz, który teleportuje się razem z Harrym na statek Durmstrangu. Syriusz przejmuję tam dowództwo i wyrzuca Karkarova za burtę oraz kieruje statek w kierunku MM. Z mgły wyłania się drugi statek....i zaczyna strzelać. Syriusz rozkazuje strzelać zaczyna się bitwa, tymczasem Harry szuka Cho znajduje ją w kajucie Karkarova jest zamknięta w klatce otwiera klatkę, ale nagle pojawia się Draco i popycha Harrego do klatki. Draco wpada do klatki sam, bo coś zatrzęsło statkiem...była to fala wywołana topieniem się "Czarnej Perły" wraz z Jackiem Sparrowem, którą zestrzelił Capitan Syriusz. Draco zaczyna wrzeszczeć jak dziewczynka....
Harry: zamknij się i draco dostał po twarzy...wyszli z klatki, a przed nimi stoi Lucjusz który otwiera portal mówiąc ze prowadzi do MM. Lucjusz upomina klepnięciem w tyłek Dracona, żeby nie piszczał jak dziewczyna. Harry i Cho wchodzą do tego portalu....Poczym wchodzą jeszcze trzy osoby Harry ich nie widział(to te same osoby co obserwowały Harrego nad jeziorem). Harry i Cho widza wyjście z portalu, ale te trzy osoby zastawiają im wyjście. Nie widzą kto to jest, bo oślepia ich światło. Przednimi stoi Cedric , Krum, Fleur: nie możecie tu wejść. Harry zdziwiony ale i tak próbuję tam wejść. Cho zastanawia się jak Ced wrócił z zaświatów, a Ced pokazuje niedowiarkowi swoją ogolona klatkę piersiową. Krum zastawia drogę Harremu i rzuca zaklęcie: Avada Kedavra....do portalu szybko wbiega Ron i popycha Harrego i zaklęcie trafia w Rona. Ron zamienia się w żabę, harry pod nie uwagę Kruma, Cedrika i Fleura zabiera Cho i wychodzą z portalu. Znajdują się przed brama do MM pukają, drzwi otwiera im Argus Filch, który stracił posadę w Hogwarcie, bo jego kot zagryzł Colina Creweeya. Zaprowadza ich do Ministra: Możemy wejsć Panie Ministrze? - Oczywiście. Witajcie dzieciaki. Czekalem na was. Trochę długo wam to zajęło. Mieliscie jakąś interesującą przygodę? Oni zmieszani odpowiadają, że nie. Harry mówiąc, że wygrał kupon w zaświaty, który ma zrealizować, jednak okazuje się, że Cho, z którą Harry miał tam lecieć, gdzieś znikła. Reszta się tym nie przejmuje, ale Harry mówi, że nie poleci bez niej i zaczyna płakać, a cała reszta się z niego śmieje. Okazuje się ze poszła do toalety ale już wróciła. Tyle tylko, że potknęła się i twarzą rozwaliła lustro, cała krwawi, i nikt jej nie może poznać. Harry patrzy na Cho i pyta się kto jej to zrobił, ona mówi ze potknęła się przez coś nie widzialnego. Harry się denerwuje i postanawia tam iść i to sprawdzić, jednak jest to miejsce wyłącznie dla kalek i niepełnosprawnych czarodziejów. Nagle rozlega się głos w MM, to Voldi wtargnął do MM. Harry wypowiada zaklęcie krwisum znikisum twarzysum naprawisum i twarz Cho jest do rozpoznania. Wraz z Voldim, atakuje kpt. Sparrow i jego ferajna która zeszła na ciemną stronę mocy. W tym momencie Cho zaczyna płakać, widząc jej byłego chłopaka Jacka. Harry patrząc na Jacka wyjął różdżkę, ale wypadła mu z ręki i wpadła do kanału. Ze zdenerwowania chwycił Cho za rękę i wyrusz w podróż zaświaty. Jednak Ron sprowadził go na ziemię, mówiąc, że nie ma się kto nim zaopiekować, po tym jak stał się żabą. Nagle podbiega Hermiona odwraca zaklęcie i Ron znów jest człowiekiem. Harry widząc uciekającego Voldemorta biegnie za nim. Ale po chwili uświadamia sobie, że to może być podstęp wiec leci z Cho w zaświaty przekracza bramę i już jest na miejscu. Zaciekawiony rozgląda się; zobaczył komitet powitalny, który składa się z Ceda, z odsłoniętą i ogoloną klatką piersiową, rodziców Harry'ego i kilku innych zabitych przez Voldzia. Harry zaczyna rozmawiać z rodzicami. Nagle na niebie pojawia się błyskawica zrobił ją król zaświatów. Była to błyskawica powitalna na część Harrego. Harry postanowił, że zostanie tu na wakacje bo bardzo mu się tu spodobało.