PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=273067}
3,5 31  ocen
3,5 10 1 31
Haunted Boat
powrót do forum filmu Haunted Boat

Psychiczny to jeszcze mało powiedziane... po pierwsze fatalna gra aktorów, strasznie amatorski, okropna i źle dobrana muzyka, niektóre efekty strasznie przesadzone rodem "Z archiwum X". Myślałam, że po pierwszej godzinie nudy w końcu coś się ciekawego wydarzy, a tym czasem film zrobił się totalne psychiczny. Dosłownie, inaczej nie idzie tego ująć. Pokręcony, pomylony, strata czasu, beznadzieja... To jest gorsze niż te wszystkich gnioty ostatnich czasów, czyli np. "It Waits" czy "Sweet Insanity"... Aż trudno sobie wyobrazić, że coś takiego mogło powstać.

~ Spoiler:
Żeby nie było samych minusów to przyznam iż dwie sceny mnie przeraziły. Nie wiem jakim cudem, ale jednak. Dla tych, którzy widzieli były to dokładnie: Moment w którym bodajże Leo przestraszył Davida, po tym jak ten drugi niefortunnie wystrzelił racę i twarz ducha, która pojawiła się w oknie.

joline_

Nie wymagałem zbyt wiele, bo wiedziałem od początku, iż jest to amatorszczyzna...ale po kolei ;)
Pomysł reżyser miała fajny... z realizacją poszło już znacznie gorzej... denerwuje gra aktorów..fakt amatorszczyzna pierwsza klasa... zwłaszcza gra niejakiej 'summer' ;) kwestie wypowiadane przez aktorów są często pozbawione sensu...szczególnia ta pseudointelektualna gadka na początku filmu....zdjęcia hmm tutaj nie wiem co napisać, Andrzej Sekuła to na pewno nie był ;) zdarzały się ciekawe ujęcia, całkiem nieźle skadrowane, ale generalnie wypadło to średnio, większość ujęć kręcono z ręki, kamera jest rozdygotana etc. zdjęcia 'podwodne' kręcono w jakimś skafandrze chyba (?) anyway wygląda to bardzo kiepsko... Scenariusz roi się od dziur logicznych...nie będe wymieniał aby nie spoilować - kto obejrzy - załapie, zaznaczam, że dziur jest sporo. Słabe efekty CGI... poniżej wszelkiej krytyki :) (niestety:|)
Muzyka zupełnie nie pasuje do obrazu, no poza main theme, który jest całkiem niezły ;) Generalnie od połowy film faktycznie robi się 'psychiczny' wszystko zaczyna się plątać, łatwo zgubić wątek (o ile jakiś jest w drugiej połowie filmu) i tak dryfujemy aż do samego końca tego filmu, który to koniec..hmm powiem tylko, że reżyser mogła nam tego oszczędzić ;) Co do wcześniejszego posta hmm faktycznie to były ciekawe momenty ;)