Cienki film.....zaczynał się nieźle - a później to tylko flaki z olejem ...
Ja obejrzałam tylko i wyłącznie ze względu na Durisa. Cóż, film słaby, schematyczny i nic nie wnoszący, ale na Durisa jak zwykle miło popatrzeć.
zgadza się, zaczynał się bardzo ciekawie a później się męczyłam, film nie przyciągał uwagi , byłam rozkojarzona i interesowałam się piciem herbaty itp i chciałam żeby już się skończył