Zdziwiły mnie recenzje, w których przeczytałem, że Olga i Max ostatecznie się rozstali. Widziałem film 17.02 i w ostatniej scenie postać Boczarskiej spotyka w kawiarni Włocha, rozmawiają chwilę i chwytają się za ręce, wtedy film się kończy. Dla mnie jest to jednoznaczne wskazanie, że para ostatecznie się zeszła. Nie była to na pewno retrospekcja, nie wyglądało to też na wizję. Skąd takie rozbieżności w odbiorze? Też nie widzicie tam happy endu?
Właśnie nie wiem jak interpretować końcówkę. Najpierw jest na sali sądowej z której wybiega na pustą plażę i później nagle są w kawiarni a przecież Max odjechał.
Nie odjechał, siedział w kawiarni, a ona do niego przyszła, wyglądało, że sobie wybaczyli
Zeszli się ,tylko ona musiała poczekać aż jej córka wyjedzie na studia czy gdzie tam ona odjechała. Bo ta dziewczyna non stop mąciła i nie chciała by jej ktoś odebrał matkę.