Poziomem realizacyjnym przypomina crowdfundingowe realizacje grupki znajomych prosto na YT. CGI, scenografia, stroje, charakteryzacja i gra aktorska to czysty pokaz taniej amatorszczyzny. A jednak w pewnym momencie mnie wciągnął. Oddaje całkiem udanie klimat starszych komiksów Mignoli. Jest też kilka naprawdę pomysłowych momentów. Nie trzeba bać się tego filmu, choć na uniesienia nie liczcie.
Film nie zasługuje na tak niską ocenę moim zdaniem. To jest Hellboy w wydaniu bardziej horrorowym niż dotychczasowe filmy oraz przy porównywalnie mniejszym budżecie. Ma to przełożenie i na wartkość akcji, i na sferę wizualną, nic zaskakującego. Mimo braków to nadal niezła historia z barwnymi postaciami i zamiast się głupio spinać można przymknąć oko na te braki i mieć przyjemność z jej oglądania.
Mam nadzieję, że nie odebrałeś mojej oceny jako „spiny”. Dałem mu 5 gwiazdek (czyli niezły) mimo ewidentnych braków „warsztatowych”. W sumie lepiej się na nim bawiłem niż np. na 2 Venomie za furę kasy.