Jedynie rola Perlmana zasługuje na ciekawośc,reszta pozostawie wiele do życzenia.Film średnio wyłaczałem co 25min,nie mogłem wytrzymac na tym przejaskrawionym pokazie walki z siłami ciemności co w gruncie rzeczy było infantylną bajeczką pozbawioną klimatu.Ekranizacja Hellboya moim zdaniem plasuje sie na szarym końcu produkcji na podstaewie komixow.