dobrze sprawia się w roli wodzireja, on prowadzi, dwie dziewczyny za nim, wszyscy trzymają się rączkami...
i nagle... pada z ust brunetki: Hey Paul. Be careful. I już wiemy, że to komedia. Podesłać to Nostaligia Critic, no tak za 10 lat...
Randy Couture amerykański zapaśnik oraz zawodnik mieszanych sztuk walki. Był wielokrotnym mistrzem wagi półciężkiej i ciężkiej UFC. W swojej karierze zapaśniczej czterokrotnie zdobył mistrzostwo USA w zapasach w stylu klasycznym. W swoim debiucie, w 1997 roku wygrał turniej UFC 13. W październiku tego roku, po zwycięstwie nad Maurice'em Smithem, został po raz pierwszy mistrzem UFC wagi ciężkiej. W 2000 roku powrócił do UFC i po pokonaniu Kevina Randlemana ponownie został mistrzem wagi ciężkiej. W czerwcu 2003 roku pokonał Chucka Liddella w walce o tymczasowy pas mistrzowski. Następnie, we wrześniu 2003 roku, wygrał z mistrzem tej kategorii wagowej, Tito Ortizem, stając się tym samym pierwszym zawodnikiem w historii UFC, który zdobył pas mistrzowski dwóch kategorii wagowych. Powrócił jednak do oktagonu, aby w marcu 2007 roku zmierzyć się z młodszym o 13 lat, 15 kilogramów cięższym i wyższym o 20 centymetrów mistrzem wagi ciężkiej Timem Sylvią. Mimo 43 lat Couture zdominował Sylvię, wygrywając przez jednogłośną decyzję. Został pierwszym zawodnikiem w historii UFC, który pięciokrotnie sięgnął po pas mistrzowski.
Napewno by Tom Hardiego w pare sekund rozłożył :)
Po jakiego diabła opisujesz go? Osobiście dobrze wiem kto to, a osoby nieświadome tak jak ty mogły sobie sprawdzić :) Tom Hardy go rozkłada jeśli chodzi o grę aktorska.
Dopiero przeczytałem. Teraz rozumiem Twój wpis dotyczący mojego "trollingu". Dla jasności - nie mam żadnych uczyć, także jakiś niechetnych wobec Twojego idola. Śmieję sie z filmu. Facet to byk!!!
nie żartuj! może jeszcze na Oskara? toż to osiłek, dużą rolę to będzie miał jak zakupi sporo ziemi i zacznie uprawiać :D
naprawde chciało ci sie tyle razy temat podbijać byle by tobie ktoś odpisał? zanim zaczniesz trolling to doinformuj się że randy couture jest tutaj głównym bohaterem...
Skarbie. Gdzie Ty widzisz trolling? Pojecia Ci się pomyliły. Trolling dotyczy osób, nie filmów, nie reżyseri, scenariusza i pomysłu. To co Ty bierzesz za trolling to jest fun, z filmu który dla zabawy został zrobiony. ty go bierzesz na poważnie, a ja śmieję się z jego poziomu i bawię się kiczem. Nie mogę? Przecież to gniotek zrobiony dla kasy, a nie dzieło artystyczne.
By the way. Najlepsza gra aktorska: 1:11:26.