"Hilmalaya" to film o ludziach zamieszkujących Tybet, o ich życiu, tradycji i wierzeniach. Film pokazuje kulturę mało u nas znaną i przez to pewnie bardziej ciekawą. Widać zderzenie dwóch pokoleń: starszego, wierzącego i wiernego tradycji oraz młodszego, pełnego zapału, ufającego sobie i swojej sile. Jak zwykle w filmach tego typu pojawia się kilka ciekawych tekstów, np. "Jeśli możesz wybrać którą drogą podążać, wybierz najtrudniejszą". W tle widać góry, które we końcówce filmu możemy oglądać w całej okazałości (i potędze wobec której człowiek okazuje się bezsilny)... Kolejnym atutem, poza widokami i niezłymi zdjęciami, jest ścieżka dźwiękowa która dodatkowo buduje klimat filmu. Początek trochę mi się dłużył, ale ogólne wrażenie jest całkiem niezłe.